W LaLiga zbliża się okres transferowy, nie dziwi więc, że coraz głośniej mówimy również o wzmocnienia/odejściach z Dumy Katalonii. Jednym z zawodników „na świeczniku” ma być urugwajski obrońca – Roland Araujo.
Z pewnością formacją, która najszybciej potrzebuje wzmocnień jest blok defensywny. Liczne kontuzje czy po prostu brak graczy na daną pozycję powoduje, że od pewnego okresu Barcelona traci dużo goli i defensywnie prezentuje się bardzo przeciętnie. Dlatego też trwają bardzo intensywne prace nad podpisaniem kontraktu z Jonathanem Tahem z Bayeru Leverkusen.
Dodatkowo zarząd zaczął prześwietlać swój blok obronny w poszukiwaniu oszczędności. Jednym z zawodników którzy są „na świeczniku” jest Roland Araujo. Urugwajczyk niestety wciąż jest kontuzjowany i od swojego debiutu ominął już 91 meczów co zdecydowanie nie pomaga Blaugranie. Dlatego też zarząd, zgodnie z informacjami „AS” postawiło mu ultimatum w postaci obniżki pensji:
„Jeśli Araujo chce kontynuować karierę w Barcelonie, to musi dostosować się do realiów ekonomicznych klubu. W przeciwnym razie może odejść już najbliższego lata”
Kontrakt Urugwajczyka wygasa w czerwcu 2026 roku i jeśli nie dostosuje się on do zmiany pensji bardzo wiele wskazuje na to, że opuści on bardzo szybko Barcelonę, która będzie próbowała spieniężyć gracza.