Jest o co grać. Już na poziomie polskiej trzeciej i czwartej klasy rozgrywkowej zarobki graczy w piłkę nożną potrafią przekraczać możliwości zwykłego Kowalskiego pracującego w fabryce. Praca piłkarza jest z reguły dość łatwa, niezbyt ciężka, ale nade wszystko przyjemna i pełna profitów. W końcu fajnie się pochwalić, że zarabia się na grze w piłkę.
Przysłowiowi Nowak, Kowalski, czy Stępień zazwyczaj są w Polsce zazwyczaj zdani na minimalną krajową, która, jak podaje strona rządowa, to: “4626 zł brutto, oznacza wzrost o 326 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2024 roku (4 300 zł), tj. o 7,6%”.
Z tego względu Polacy często muszą dorabiać, na przykład biorąc drugi etat lub sięgając po alternatywne rozwiązania, jak na przykład grę w kasynie. W takim przypadku użyteczne mogą się okazać przykładowo darmowe spiny za weryfikację, za sprawą których gracz otrzymuje dodatkowe szanse na wygraną. Są dobre, ponieważ nie wymagają inwestycji, co jest plusem. Darmowe spiny są dostępne w takich grach, jak na przykład ruletka lub w różnego rodzaju slotach.
Sportowcy grający w piłkę nie muszą tego robić, bo na brak pieniędzy nie mogą narzekać. Poważne pieniądze w polskim futbolu zaczynają się już na poziomie 1. Ligi, gdzie zawodnicy są w stanie zainkasować w skali miesiąca nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jeśli tak faktycznie jest, aż trudno sobie wyobrazić jak prezentują się zarobki na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Zwłaszcza jeśli kluby z dolnej stawki, jak na przykład Korona Kielce, czy Puszcza Niepołomice, mogą zaproponować swoim zawodnikom wynagrodzenie w wysokości około 40 tysięcy złotych. Zapewne możliwości Legii Warszawa, Lecha Poznań, czy Rakowa Częstochowa są nieporównywalnie większe.
Większość polskich piłkarzy kontentuje się tym pułapem zarobkowym, jednak są i tacy, którzy idą dalej, próbują swoich szans w lepszych ligach, gdzie walczą o znacznie więcej. W końcu stawką są jeszcze większe dochody, jak również ogromna sława.
Idealnie w lepszych piłkarsko krajach odnaleźli się choćby Nikola Zalewski, Piotr Zieliński, Wojciech Szczęsny, Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski i cała masa innych bardzo zdolnych Polaków. Wśród nich to właśnie „Lewy” może się pochwalić wszystkim, co najlepsze. Bezsprzecznie to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, który pomimo wieku, rozgrywa swój najlepszy sezon w FB Barcelonie i miejmy nadzieję, że jeszcze uda mu się wygrać w swojej karierze Ligę Mistrzów. Na jakie pieniądze może liczyć obecnie najlepsza „dziewiątka” globu? O tym w niniejszym tekście.
Ile zarabia Lewandowski w Barcelonie? Jest lepszy od piłkarzy Realu Madryt!
Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości – „Lewy” jest obecnie jedną z największych gwiazd FB Barcelony, która może w tym klubie liczyć na specjalne względy finansowe. To o tyle zaskakujące, bo reprezentant Polski przeszedł kilka lat temu do Dumy Katalonii nie po pieniądze. Kierowała nim przede wszystkim chęć zmiany otoczenia i postawienia sobie nowych celów w sportowej karierze. Nie ma wątpliwości, że dziś w Bayernie Monachium zarabiałby jeszcze więcej, ale czasami w życiu trzeba kierować się marzeniami.
Mimo to Lewandowski z pewnością nie może narzekać na brak pieniędzy. Wystarczy powiedzieć, że jest on najbogatszym polskim sportowcem. Co więcej, plasuje się on w gronie najbogatszych Polaków młodej generacji. Kontrakt z FC Barceloną oraz umowy komercyjne plus prowadzone przez niego biznesy pozwalają mu na bardzo dostatnie życie.
Ile zarabia Lewandowski w Barcelonie 2025 roku? Na początku ta kwota nie była zbyt wygórowana, bo oscylowała wokół 22 milionów euro za sezon.
Dziś może on liczyć na znacznie więcej. Jak czytamy na sport.pl: “Za cały sezon ma zainkasować 33,3 mln euro, czyli w przeliczeniu na polską walutę prawie 146 mln zł. W poprzednich latach podawano, że Polak zarabia mniej niż 30 mln euro. Działo się tak dlatego, że w jego umowie istnieje zapis, dzięki któremu z każdym sezonem otrzymuje wyższą pensję. Dzięki temu udało mu się teraz zdeklasować nawet największe gwiazdy Realu Madryt”.
Zarobki Lewandowskiego – ranking najlepiej zarabiających sportowców w La Liga
Ile zarabia Lewandowski rocznie w Barcelonie już wiemy. Tak duże pieniądze stawiają go w roli krezusów hiszpańskich rozgrywek. Jak podaje serwis capology.com, „Lewy” jest na Półwyspie Iberyjskim jednym z kominów płacowych:
- Robert Lewandowski (FC Barcelona) 33,33 mln
- Kylian Mbappe (Real Madryt) 31,25 mln
- David Alaba (Real Madryt) 22,5 mln
- Vinicius Junior (Real Madryt) 20,83 mln
- Jan Oblak (Atletcio Madryt) 20,83 mln
Właśnie tak mają się prezentować stawki najlepiej zarabiających piłkarzy w Hiszpanii w bieżącym sezonie.
Podsumowanie
Rzecz jasna niniejsze zestawienie uwzględnia tylko wynagrodzenia w klubach i nie ujmuje kontraktów reklamowych. Jesteśmy w stanie uwierzyć, że w sumie w skali roku lepiej zarabiającym na reklamach jest Mbappe. Co i tak nie umniejsza Lewandowskiemu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jego niebagatelny wpływ w aktualne wyniki FC Barcelony.
„Lewy” w klasyfikacji strzelców wyprzedza Francuza o kilka bramek i jest niemal kluczowym graczem w układance Hansiego Flicka. Jeśli tak dalej pójdzie, być może doczekamy się kolejnego triumfu Polaka w Lidze Mistrzów. Jednak do tego jeszcze daleka droga.