Nie ma co się oszukiwać, w walce o miejsce w składzie Pau Victor musiał rywalizować z Robertem Lewandowskim i Ferranem Torresem. Nic dziwnego, że tę walkę przegrał. Teraz podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości w klubie. Barcelona tego pożałuje?
Większość może kojarzyć tego zawodnika głównie przez pryzmat problemów z rejestracją. Pau Victor miał jednak bardzo dobre przedsezonowe tournée którym zwrócił na siebie uwagę Hansiego Flicka. To pozwoliło mu poważniej zaistnieć w zespole, jednak na walkę z Lewandowskim i Torresem brakuje mu jednak doświadczenia i snajperskiego zmysłu.
Dlatego też nie dziwi fakt, że Victor podjął decyzję o odejściu z Barcelony, chce grać i chwała mu za to. Według katalońskiego „Sportu” – wstrzymywał się on z decyzją, jednak teraz jest ona ostateczna. Nie chce on hamować swojego rozwoju w tak ważnym dla piłkarza okresie. To świadczy jedynie o jego charakterze, zawartości i ambicji. Nie pozostaje nam nic więcej, jak życzyć mu jak najlepiej.
Victor trafił do Barcelony w sezonie 23/24 z ekipy Sabadell. Najpierw jednak wylądował w Barcelonie B, jego dobre występy zapewniły mu sportowy awans. We wciąż trwającym sezonie LaLiga wystąpił on w 19 spotkaniach strzelając 2 bramki i 1 asystując. Jego kontrakt z Barceloną obowiązuje do czerwca 2029.