Nie kończą się dobre informacje dla kibiców Barcelony, po zgarnięciu potrójnej korony w Hiszpanii zawodnicy udają się na zgrupowania i odpoczynek. Nie oznacza to jednak, że działacze mają podobnie, ci prężnie działają i właśnie mieli podpisać przedłużenie umowy z Lamine Yamalem.
Lamine od pierwszych chwil gdy pojawił się w składzie FC Barcelony wykazywał ponadczasową umiejetność dryblingu, zdobywania przestrzeni i rozprowadzania piłki. Już w momencie debiutu było wiadomo, że jeśli klub dobrze zagospodaruje jego karierę, to ma w swojej talii gracza, który może być lepszy zarówno od Ronaldo jak i samego Messiego. Sposób w jaki rozwija się młodziak jest wręcz nieprawdopodobne i powinno zostać tematem jakiejś pracy doktorskiej.
Tym bardziej z tego powodu kibice byli mocno zaniepokojeni, że jego kontrakt z klubem wkrótce wygaśnie i będzie mógł odejść z klubu za darmo. Priorytetem było więc przedłużenie z nim umowy nad czym pracowano już od dłuższego czasu. Pojawiały się informacje o trudnościach w negocjacjach, głównie rozchodzących się o pensję zawodnika. Szybko jednak pożar ugaszono i klub wkrótce powinien ogłosić dobrą nowinę.
Przynajmniej takie informacje przekazuje „Mundo Deportivo”. Yamal ma podpisać kontakt do 2031 roku czyli na kolejne 6 lat. Dodatkowo, aby odstraszyć wszystkich kupców w kontrakcie zawarto klauzulę odejścia piłkarza, która wyniosła miliard euro! Nawet najbogatsze kluby z Arabii nie byłyby raczej w stanie spełnić takich oczekiwań finansowych, choć kto wie…