Choć obecnie pierwsze strony gazet obejmuje saga transferowa z Nico Williamsem to w kuluarach trwają ostatnie przymiarki FC Barcelony do nowego bramkarza. Wszelkie formalności miały być już dopięte i kibice mogą już tylko oczekiwać prezentacji zawodnika.
Transfer Joana Garcii do FC Barcelony uruchomiła lawinę z którą do teraz nie mogą poradzić sobie działacze Dumy Katalonii. Jego przyjście do zespołu całkowicie bowiem burzy hierarchię golkiperów w zespole. To on ma być numerem 1, a jako rezerwowy bramkarz występować ma Wojciech Szczęsny. W takim zestawieniu, które jest niemal pewne, nie ma miejsca dla Ter Stegena, którego Barca chce wypchnąć z klubu. Niestety nie jest to proste, bo niemiec nie ułatwia sprawy.
Ogłosił bunt i oczekuje określonej liczby minut. Dodatkowo podjudzał on szatnie co dodatkowo zirytowało działaczy i Joana Laportę. Podjęli oni bardzo odważną decyzję, Niemiec może się pakować i szukać nowego klubu. Problem w tym, że on nie chce odejść, chce grać w Barcelonie i tylko w niej. Nie grają roli wysokie propozycje z Galatasaray czy Al-Hilal. Odrzuca każdą, która się pojawi. Być może nie chce po prostu ułatwiać życia klubowi, albo wciąż liczy, że to wszystko blef.
Wychodzi na to, że ponownie się przeliczy. Jak podaje kataloński „Sport” – Joan Garcia ma zostać przedstawiony w klubie 20 czerwca., czyli w ten piątek. Być może wtedy upór Ter Stegena się mocno ograniczy, jeśli nie ostatnią szansą będzie rozmowa z Hansim Flickiem. Ciężko przewidzieć ostateczny werdykt, ale można być pewnym, że Joan Garcia będzie numerem 1 w Barcelonie, która wiąże z nim ogromne nadzieje.