Choć sytuacja finansowa mocno to utrudnia to FC Barcelona wciąż stara się odpowiednio wzmocnić zespół. Po nieudanych rozmowach z Nico Williamsem i ogromnej cenie Luisa Diaza ponownie mieli zwrócić się w stronę skrzydłowego Manchesteru United.
Barcelona znajduje się w trudnej sytuacji, wciąż nie wzmocniła odpowiednio drużyny, która ma nawiązać wynikami do poprzedniego udanego sezonu Dumy Katalonii. Problem w tym, że każdy „zaplanowany” transfer się wysypał. Miał przyjść Jonathan Tah, który ostatecznie wybrał Bayern, Nico Williams został w Athleticu i podpisał nowy kontrakt. W tej sytuacji klub dalej poszukuje opcji, nazwijmy to stosunkowo budżetowych.
Jak podaje Florian Plattenberg ze Sklu Sports – ich oczy zwróciły się w stronę Manchesteru United i osobie Marcusa Rashforda. – „Priorytetem Barcelony jest Marcus Rashford. Klub chce jeszcze raz spróbować go pozyskać i jest gotowy pójść na całość. Kilka tygodni temu, Luis Díaz był opcją numer jeden, ale, jak poinformowano, Liverpool odrzucił ofertę. Rashford jest teraz wyraźnym numerem jeden. Rozmowy trwają. Zielone światło od Hansiego Flicka pojawiło się już jakiś czas temu. 27-latek jest gotowy opuścić Manchester United”
Barcelona miała już dać jakiś czas temu zielone światło do tego transferu, jednak sprawa przeciągała się przez sagę Nico Williamsa. Teraz wydaje się, że porozumienie jest kwestią czasu. Najbliższe dni będą pod tym względem bardzo intensywne.