FC Barcelona w niedzielę zanotowała czwarte zwycięstwo w LaLidze w sezonie 2025/2026. Pokonali oni Getafe 3:0, więcej jednak mówiło się o stylu w jakim goście planowali rozegrać to spotkanie.
Plan podopiecznych Jorge Bordalasa był jasny, odebrać chęć walki zawodnikom FC Barcelony. W tym celu bardzo często używali łokci, przepychanek i wszelkiego rodzaju nie do końca czystych zagrań. Nie przyniosło to jednak spodziewanego efektu, bo musieli uznać wyższość Dumy Katalonii, która zaaplikowała im aż trzy trafienia.
Kluczowy w tej sytuacji był duet Olmo-Torres. Pierwsze trafienie na konto Barcelony „wpłynęło” już w 15 minucie spotkania. Strzelcem gola był będący ostatnio w bardzo wysokiej formie Ferran Torres, któremu asystował Dani Olmo. Hiszpan dołożył drugie trafienie nieco po kwadransie od tego pierwszego. Ostatnie już w drugiej połowie dołożył Olmo co zamknęło wynik spotkania.
Choć Robert Lewandowski w tym spotkaniu nie trafił do siatki to miał ogromne trudności z walką o pozycję z defensorami Getafe. Robili oni wszystko, aby utrudnić Polakowi życie i ostatecznie to się udało. Niestety ich plan się nie sprawdził, bo inni wykonali pracę Roberta. To jednak nie zmienia faktu, że była to nieczysta gra co komentuje ekspert Jorge Valdano:
To wyglądało, jakby wyrzucali Lewandowskiego z klubu nocnego – skomentował.
