Kariera Ronalda Araujo w FC Barcelonie zdecydowanie nie przebiega w taki sposób jaki by sobie tego życzył sam zawodnik ale i klub. Po ostatnim fatalnym występie z Sevillą Hansi Flick miał podjąć decyzję – może szukać sobie nowego klubu.
Miał być filarem obrony na lata, kluczową postacią zespołu i liderem na boisku i poza nim. Przez pewien czas zdawał się sprawdzać w tej roli, jednak mocno w jego rozwoju przeszkodziły mu kontuzje oraz błędy. Jeden z głównych które zapewne pamięta każdy to idiotyczna czerwona kartka w meczu Barcelona – PSG, która ostatecznie skutkowała odpadnięciem zespołu z rozgrywek Ligi Mistrzów 2023/2024.
Najświeższym przykładem jest spotkanie z Sevillą przegranym aż 1:4. Tam bezpośredni udział przy dwóch straconych bramkach miał właśnie Araujo co miało niesamowicie wściec Hansiego Flicka. Niemiec po spotkaniu w ostrych słowach miał oznajmić Urugwajczykowi, że może szukać sobie nowego klubu. Barcelona miała już nawet ustalić cenę – 35 milionów euro.
Wszystko wskazuje więc na to, że przygoda środkowego obrońcy z klubem dobiegnie końca, sonduje się, że będzie to miało miejsce już zimą.
