7 meczów 6 goli i 3 asysty. Tak obecnie prezentują się statystyki nowej wschodzącej gwiazdy Premier League. Nic dziwnego, że jego usługami zaczęły interesować się zdecydowanie większe kluby, w tym FC Barcelona.
Chodzi naturalnie o ghańskiego skrzydłowego – Antoine Semenyo, który w końcu pokazuje pełnie swoich umiejętności w barwach Bournemouth. Potrzebował jednak trochę czasu, aby okrzepnąć i zrozumieć najwyższą klasę rozgrywek w Anglii. Trafił tam z Bristol City w sezonie 2022/2023, już rok temu pokazał, że drzemie w nim duży potencjał, jednak dopiero ten pokazał na co na prawdę go stać.
Obecnie charakteryzuje go fizyczność, szybkość, dobra technika i bardzo dobrze nastawiony celownik. Nikogo nie dziwi więc fakt, że znalazł się na liście życzeń wielu europejskich zespołów. Jak podaje Fichajes.net – również trafił do „kajetu” FC Barcelony. Faworytem do jego ewentualnego pozyskania jest jednak Chelsea.
Niestety pod względem finansowym nie możemy w żaden sposób z nimi konkurować. Szczególnie, że oczekiwania „Wisienek” są zaporowe. Oczekują kwoty około 80 milionów funtów, czyli 92 milionów euro. Skąd Duma Katalonii miałaby wziąć takie fundusze? Nie mamy zielonego pojęcia.
