Odejście Roberta Lewandowskiego z FC Barcelony wydaje się niemal pewne. Jego kontrakt obowiązujący do czerwca 2026 roku nie zostanie przedłużony. Pojawia się kolejny zawodnik, który może go zastąpić.
Choć Polak swoją formą chce przekonać działaczy do przedłużenia umowy to coraz mniej wskazuje na to, aby faktycznie miało do tego dojść. Więcej słyszy się o potencjalnych wzmocnieniach „za Lewandowskiego”. Większość nazwisk była jednak raczej „życzeniowa” aniżeli realna.
Erling Haaland, Lautaro Martinez, Julian Alvarez, Serhou Guirassy czy Harry Kane to raczej zawodnicy nieosiągalni na obecne możliwości klubu. Pojawił się jednak gracz, który wyłamuje się z ram i z pewnością znajduje się w zasięgu Dumy Katalonii. Jak podaje „El Nacional” – mowa o oddanym zawodniku Realu Sociedad.
Mikkel Oyarzabal od początku swojej kariery reprezentuje zespół z San Sebastian. W tym przepięknym mieście rozpoczął swoją przygodę i kontynuuje ją do teraz. Barcelona zwróciła na niego uwagę przez kapitalną grę w kadrze.
Podczas eliminacji do Mistrzostw Świata wziął udział w pięciu spotkaniach w których zdobył pięć bramek i dołożył do tego cztery asysty. W LaLidze idzie mu również nie najgorzej – dwanaście spotkań, pięć goli i dwie asysty. Jest to więc zawodnik sprawdzony na wysokim poziomie i stosunkowo niedrogi.
Portal Transfermarkt wycenia go jedynie na 20 milionów euro. Z kolei jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2028 roku więc Real nie mógłby oczekiwać za niego gigantycznej kwoty. Czyżby był to zawodnik idealnie skrojony pod grę w Dumie Katalonii?
