Brzmi to trochę ironicznie, ale taki miał być właśnie przekaz. Gdy wydawało się, że powracamy powoli do pełni składu pojawiła się kolejna kontuzja. Wszyscy są już zmęczeni tymi ciągłymi urazami, nie ma co do tego wątpliwości.
Do gry wciąż nie powrócili Raphinha, Pedri i Gavi. Ten ostatni będzie pauzował jeszcze przez dłuższy czas, jednak pozostała dwójka wkrótce będzie dostępna. Już w kolejnym spotkaniu powinien wystąpić hiszpański pomocnik, który doznał urazu mięśnia dwugłowego w El Clasico. Brazylijczyk doznał tego samego urazu, jednak nieco wcześniej, jego powrót się przedłuża, ale też dobiega końca.
Gdy wydawało się, że już wszystko wraca powoli do normy przyszło spotkanie z Chelsea przegrane 0:3. Wynik to jedno, ale podczas trwania spotkania urazu nabawił się Fermin Lopez. Hiszpan zgodnie z informacjami nabawił się drobnego urazu mięśnia płaszczkowatego w prawej nodze i będzie musiał pauzować przez około dwa tygodnie. Pech nas nie opuszcza…
