Niemiecki szkoleniowiec z pewnością błagał, aby w jego zespole nie zdarzyło się już więcej kontuzji. Los jest jednak przekorny i nie usłuchał błagań. Uderzył z podwójną siłą, bo Dani Olmo może wypaść na dłuższy okres czasu.
Barcelona może mówić o ogromnym pechu w tym sezonie. Dopiero co do gry wrócił Raphinha a już przydarzyła się kolejna kontuzja. Co gorsza to zawodnik, który w ostatnim czasie złapał wysoką formę. Był bardzo wysoko oceniany za spotkania z Alaves i Atletico Madryt. Tego drugiego nie będzie jednak najlepiej wspominał, bowiem po bramce na 2:1 musiał zejść z boiska. Po strzale bowiem upadł bardzo niefortunnie na lewe ramię i nie podnosił się z murawy.
Szybko stało się jasne, że coś jest nie tak. Wstępne diagnozy mówią o zwichnięciu barku co nie jest dobrą informacją. Wszystko przez fakt, że już za czasów gry w RB Lipsk przydarzyła mu się identyczna kontuzja co nie wróży nic dobrego. Olmo ma przejść dodatkowe badania, które ustalą ile czasu będzie on pauzował. Wstępnie mówi się, że ma powrócić do gry w styczniu, jednak może się to znacząco wydłużyć.
