Thomas Vermaelen z powodu urazu musiał opuścić boisko już w 25. minucie gry.
Pech nadal prześladuje belgijskiego obrońcę. Kiedy wydawało się, że po ostatnich operacjach i kontuzjach wszystko wróciło do normy, Verma znów odniósł uraz. Tym razem przed wykonaniem rzutu rożnego poczuł ból w nodze i od razu pokazał, że potrzebuje zejść z boiska.
Gra została wstrzymana i zawodnikiem zajął się dr Pruna, który zaproponował zmianę, aby móc sprawdzić czy to rzeczywiście uraz mięśniowy. Na boisko za Vermaelena wszedł Mathieu. Wkrótce przekonamy się czy jest to poważny uraz, czy tym razem skończy się tylko na strachu.
Co ciekawe, Vermaelen w obecnym sezonie jest jednym z siedmiu piłkarzy, którzy wychodzili w podstawowej jedenastce na wszystkie trzy mecze ligowe. Do tego zdobył zwycięskiego gola w meczu z Málagą. Bez problemów także przebiegły ostatnie dwa mecze dla reprezentacji Belgii.
Niebawem dowiemy się, czy Vermaelen będzie musiał zmagać się z kolejną dłuższą kontuzją. W ciągu sześciu lat miał ich już aż 26.
Źródło: Sport.es