W ostatnim tygodniu dosyć sporo było spekulacji na temat przenosin Davida Villi do ligi angielskiej, dokładniej Chelsea Londyn. Jako pierwsi informację tą podały brytyjskie media.
Okazuję się, że Chelsea była zainteresowana sprowadzeniem Asturyjczyka, lecz Barcelona nie wyraziła na to zgody. Jak donoszą hiszpańskie media, Mundo Deportivo, Chelsea oferowała za snajpera Blaugrany 30 mln euro. Barca wysłuchała oferty Chelsea ale stwierdziła, że najlepszy napastnik reprezentacji Hiszpanii nie jest na sprzedaż. Ponadto klauzula, która jest zapisana w kontrakcie Villi wynosi 200 mln euro. Nie było żadnych negocjacji.
Oferta londyńskiej Chelsea zaskoczyła sterników Barcelony. Natomiast angielskie media spekulowały, że Pep Guardiola rozważa sprzedaż Davida Villi, by móc sfinalizować transfer na Camp Nou Alexisa Sáncheza i Cesca Fábregasa. Dyrektor sportowy, Andoni Zubizarreta natomiast zaprzeczył tym wszystkim stwierdzeniom i oparł swoją tezę na tym, że Klub nigdy nie zamierzał sprzedawać zawodnika, który w swoim pierwszym sezonie zdobył 23 gole.
Chelsea po zatrudnieniu na ławce trenerskiej, Ande Villasa Boasa ma do dyspozycji 100 mln euro na transfery. Młody portugalski szkoleniowiec marzył o stworzeniu duetu Torres – Villa, stąd oferta za El Guaje.
Ani Barcelona, ani jej trener nie zamierzają sprzedawać Villi, który jest związany kontraktem z Barceloną przez kolejne 3 lata. Sam zawodnik ostatnio stwierdził, że chciałby pozostać w Barcelonie do końca swojej kariery: „Moim marzeniem jest, by zakończyć karierę w Barcelonie.”
Barca za Villę w ubiegłym roku zapłaciła Valencii 40 milionów euro.
Źródło: Mundo Deportivo