„Nie ma Messiego, nie ma problemu”
Manchester United, który pokonał w Waszyngtonie Barcelonę 2:1, wstawił raport meczowy na swojej oficjalnej internetowej stronie, który zaczyna się od zdania – „Nie ma Messiego, nie ma problemu”.
Brak argentyńskiej gwiazdy Barçy, jak również innych zawodników został uznany za główny powód wygranej Manchesteru.
„Dwa miesiące po przegranej Czerwonych Diabłów 3:1 w finale Ligi Mistrzów, fani angielskiego klubu mają co świętować. Podopieczni Sir Alexa Fergusona pokonali obecnych Mistrzów Europy 2:1 na FedEx Field w Waszyngtonie”, możemy przeczytać w raporcie.
„Przez bez argentyńskiego mózgu Barcelony jak i Xaviego, Daniego Alvesa, Javiera Mascherano, Gerarda Piqué, Carlesa Puyola – Barcelona straciła na kreatywności i ruchliwości, a to przecież w głównej mierze pomogło Blaugranie w zdobyciu Pucharu Europy”.
„Oczywiście, ten mecz nie miał większego znaczenia, mimo że lokalne media nagłaśniały to jako chęć rewanżu za boleśnie przegrany przez Manchester finał Ligi Mistrzów na Wembley. W rzeczywistości to tylko mecze przygotowawcze dla podopiecznych sir Alexa Fergusona, jednak to zwycięstwo było ważne w perspektywie meczu o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City, który odbędzie się za osiem dni”.
Jak dodaje autor pomeczowego raportu, mecz Barcelony z Manchesterem „nie wymazał z pamięci majowego finału Ligi Mistrzów ani nawet nie był istotnym ciosem wymierzonym w bitwie o dominację w europejskim futbolu”.
Źródło: Sport.es/ManUtd.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.