Granada – Barça: najlepsze, najgorsze
Poniżej przedstawiamy to co było najlepsze i najgorsze w dzisiejszym spotkaniu FC Barcelony z Granadą. Przypomnijmy, Blaugrana zwyciężyła 0-1 po golu Xaviego z rzutu wolnego po faulu na nim samym.
Najlepsze: Magia Xaviego
Barcelona musiała szukać dziś okazji ze stałych fragmentów gry, to była jedyna możliwość pokonania Roberto. I dlatego zespół uciekł się do inspiracji i klasy specjalisty, który w takich przypadkach nie zawodzi i dał drużynie trzy punkty na Nuevo Los Cármenes: Xaviego Hernándeza. To był czwarty gol pomocnika z Terrassy, który sam go wypracował, ponieważ to po faulu na Xavim sędzia podyktował rzut wolny, który poszkodowany zamienił na bramkę. Nasz maestro znów okazał się decydujący.
Najgorsze: Dołek Messiego
Mimo, że nie zapominamy tutaj o kontuzji Pedro, to pewnym jest, że to co wielu culés w tym momencie niepokoi najbardziej jest forma Messiego. Argentyńczyk przyzwyczaił nas już do seryjnego strzelania bramek niemal na zawołanie i rajdów przez obronę przeciwnika. Messi nie wykorzystał rzutu karnego w meczu z Sevillą, nie zdołał trafić też niemal stuprocentowej sytuacji z Granadą. Wszyscy czekamy na jego kolejne błyski, może już w sobotę z Mallorką?
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.