Guardiola: Wygraliśmy tyle, bo byliśmy lepsi od innych
Trener FC Barcelony, Pep Guardiola, pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Racingiem Santander. Mister mówił między innymi o najbliższym rywalu, odniósł się także do słów José Mourinho.
„Wygranie trzynastu z szesnastu tytułów to tylko i wyłącznie zasługa piłkarzy. Ostatecznie to i tak wszystko zależy od nich. To, że tyle wygraliśmy świadczy o tym, iż mamy fantastycznych zawodników. Wszystko zależy od sportowców, którzy świetnie sobie radzili przez cały czas”, powiedział Guardiola.
Mister odniósł się także do ostatniej wypowiedzi byłego wiceprezydenta Barcelony, Alfonso Godalla. „Godall zdaje sobie sprawę, tak jak Florentino i Rosell, że wygrywaliśmy, bo wkładaliśmy w to wszystko wysiłek. To bardzo złe dla futbolu, iż zabieramy zasługi Messiego czy Cristiano. Wygrywaliśmy, bo graliśmy o wiele lepiej od innych. Jeśli Real ma teraz dziesięć punktów przewagi nad nami, to oznacza to, że jest lepszy od nas, a my popełniliśmy błędy. Bierzemy na siebie odpowiedzialność. I jeśli mówię, że nie wygramy ligi, to robię to dlatego, że odrobienie tej straty będzie bardzo trudną sprawą”, przyznał.
Pep mówił również o presji z zewnątrz, jakiej poddawany jest jego zespół. „Od czterech lat zawsze ktoś nas z różnych powodów o coś podejrzewa. Ten rok też nie jest pod tym względem wyjątkiem. Zawsze byliśmy przykładnym zespołem i tak nas traktował cały świat” , stwierdził.
Odpowiedź dla Mourinho
Pep Guardiola wyraził się bardzo jasno, jeśli chodzi o ostatnie wypowiedzi Mourinho. „Znowu czynił do mnie aluzje. Mam nadzieję, że następnym razem wypowie moje nazwisko. Każdy rozumie, iż chodziło mu o mnie. Jesteśmy podobni do siebie w tym, że chcemy wygrywać – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jeśli jeszcze w czymś go przypominam, to muszę się zastanowić nad swoim zachowaniem. Nie mam takiego wrażenia, iż w czymś go przypominam. Istnieją takie słowa i obrazy, które są warte wszystkiego. Istnieje milion zapisów z konferencji prasowych. Nasze drogi są różne. My zawsze byliśmy uczciwi. Moim celem nie jest zawstydzanie tej instytucji oraz piłkarzy. Chcę żeby ludzi się za mnie nie wstydzili i chcę generować dobre wrażenie na temat mojego zespołu”, podkreślił.
Trener zapytany o insynuacje na temat tego, że dobre stosunki z Federacją hiszpańskiej ligi mogą wpływać na decyzje sędziowskie, odparł: „Jeśli tak, to system arbitrażowy ma spory problem. Barça i wszystkie inne zespoły są zobligowane do tego, aby utrzymywać dobre relacje z Federacją. Na sędziów nakładana jest duża presja, a prezydent Hiszpańskiej Federacji Piłki Nożnej powinien zrobić krok do przodu i zająć jakieś stanowisko. Powinien przyjść i powiedzieć, że mecze wygrywa Messi, Cristiano, Mourinho, ponieważ nie wygrywasz dlatego, iż jesteś przyjacielem Ángela Maríi Villara”.
Jeśli chodzi o najbliższego rywala Barcelony w lidze, Racing Santander, to Guardiola szczerze stwierdził, że nie posiada o nim zbyt wiele informacji. Wszystko przez to, iż niedawno nowym trenerem kantabryjskiego klubu został Álvaro Cervera. „Pojedziemy tam, nie mając zbyt wiele informacji. Jedyna rzecz jaką mamy w swoich rękach to zwycięstwo w Santander. Tylko tu możemy kontrolować sytuację. Santander to zawsze trudny teren, zwłaszcza z racji tego, w jakiej sytuacji się znajdujemy”, zaznaczył.
Pep mówił także o procesie wytyczonym Cadena COPE. „Byłoby miło, gdyby przyznali się do tego, że kłamali zanim poszliśmy z tym do sądu. Nie trzeba było iść z tym tam, aby dowiedzieć się, że pan Alcalá kłamał. Nie trzeba było tak długo zwlekać, można to było załatwić w ciągu dwóch dni”.
Źródło: FCBarcelona.es/Mundodeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.