Pinto: Chcemy szczęśliwie pożegnać Guardiolę

Bramkarz FC Barcelony wyleczył kontuzję stawu skokowego i przygotowuje się psychicznie do „trudnego i pięknego” finału przeciwko Athletic Bilbao. Z możliwością pojawienia się Montoyi w pierwszym składzie, Pinto zauważył, że jakość piłkarzy wychodzących ze szkółki jest bardzo dobra i są „przygotowani” do gry na najwyższym poziomie.

W wyiwadzie dla Barça TV, José Manuel Pinto powiedział, że przygotowuje się do finału Copa del Rey z Athletic Bilbao. Potwierdził, że jest w doskonałej dyspozyji fizycznej, zauważając, że wcześniej zespół dobrze sobie radził grając nawet z ubytkami w obronie (nie zagrają Puyol, Dani Alves oraz Abidal). 

 

Uznał, że będzie to specjalne spotkanie zważając na to, że ostatnie Pepa Guardioli na ławce FC Barcelony. Dodał również, że hipotetyczne zwycięstwo poświęci Abidalowi oraz jego rodzinie. Podkreślił również, że ma pełne zaufanie do młodych piłkarzy ze szkółki, a także wychwalał sensacyjne osiągnięcia drużyny Marcelo Bielsy.

 

Jak Twój staw skokowy?

 

Czuję się świetnie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będę w optymalnej formie.

Mieliśmy niedawno złe wieści dotyczące zarówno Puyola, jak i Dani Alvesa, ale ten zespół zawsze był w stanie pokonać tego typu trudności. Dlaczego tak jest?

Myślę, że te małe niedogodności zawsze się zdarzały przez cały sezon i to wielka szkoda, że nie będą mogli zagrać niektórzy z naszych kolegów z drużyny z powodu urazów w ostatniej chwili. Musimy jednak kontynuować naszą pracę, pokonywać przeszkodzy i iść do przodu.

Martín Montoya może dostać szansę gry od początku przeciwko Athletic Bilbao. Czy on jest gotowy do gry w finale?

Każdy gracz, który pojawia się w drużynie ze szkółki ma wysokie umiejętności. Dowodzą oni tego, gdy wychodzą na murawę i nie zauważają zmiany [kiedy przeprowadzają się do pierwszego zespołu], bo są bardzo dobrze przygotowani. Mamy zaufanie do nich.

Podczas przygotowań do meczu, czyni to wielką różnicę, jeśli w środku obrony mają zagrać Piqué, Puyol albo Mascherano?

Przygotujemy dla każdego meczu w ten sam sposób.Jedyną rzeczą są zmiany poszczególnych cech zawodników. Ale mam zaufanie do każdego, kto gra. Jedyną rzeczą są tylko te drobne zmiany, które nie są szczególne.

To ważny finał widząc, że będzie to ostatni mecz Pepa Guardioli jest na ławce. Czy ten fakt dodaje ciśnienia w zespole? Czy motywowuje?

Trudno określić. Nie podoba nam się, że odchodzi. Ostatni mecz [z Guardiolą] będzie smutny, musimy jednak wygrać, żeby smutek zamienić radość, abyśmy mogli dać mu właściwe pożegnanie. Mam nadzieję, że działa to w ten sposób, jesteśmy zmotywowani. Wszyscy oczekują tego momentu.

Jak ważny był Guardiola w Twojej karierze? Czego Cię nauczył?

Z nim głównie nauczyłem się używać moich stóp i jak czytać grę. Zawsze będę wdzięczny za zaufanie, jakie on mi dał. On ma pełne zaufanie do mnie i zrobiłem co w mojej mocy, aby się mu odwdzięczyć. Robie to moją postawą na naszych treningach, a zwłaszcza, gdy gram.

Inny finał z Athletic Bilbao. Czy ten zespół jest taki, jak ten w 2009 roku?

Każdy zespół zmienia się co roku. To oczywiste, że Athletic bardzo się poprawił. Są oni teraz bardziej konkurencyjną drużyną. Grają dobrze, a ich trener jest odpowiedzialny za tę pozytywną zmianę. To będzie bardzo trudny i piękny finał.

Guardiola mówi, że Athletic to sensacja roku. Zgadzasz się?

Oglądam ich często i wydaje się, że są oni jednym z zespołów ponadprzeciętnych w tym sezonie. Atlético Madryt miało też wielki sezon.

Czy uważasz, że już na stałe zdobyłeś serca wszystkich Culés? Czy uważasz, że Twój wizerunek publiczny nie zrani Cię w żaden sposób?

Nigdy nie myślałem o tym. Wierzę, że już wygrałem u Culés, ponieważ kiedy tylko jestem poza domem oni pokazują mi swoje uznanie. Jedyne co mogę zrobić, to dać z siebie wszystko, co posiadam i próbować wnieść coś do zespołu. Uczciwość ludzi nadaje nam wartości.

Czy jesteś przesądny?

Kiedy byłem młodszy byłem. Im jesteś starszy to bardziej zostawiasz takie rzeczy za sobą. Jeśli byłbym, nie nosiłbym numeru 13. Uwielbiam ten numer!

Czy słuchasz muzyki przed spotkaniem?

Wolę czytać przed meczami, bo to odpręża mnie. Właśnie skończyłem czytać „El maestro de las cometas„.

Czy słuchać tylko własnej muzyki, czy może starasz się odłączyć, słuchając innych rodzajów?

Słucham wszystkich rodzajów muzyki. Gramy różne utwory w szatni, aby zmotywować zespół.

Na Camp Nou, kiedy wychodzicie na rozgrzewkę, muzyka zawsze gra…

Przez rozpoczęciem sezonu dałem im moje CD z muzyką, aby mogli puszczać moją muzykę podczas naszej rozgrzewki przed meczem i tego dnia wszystko idze dobrze. Ludzie myśleli „odtwarzajmy dalej tę muzykę, ponieważ wszystko udało się dobrze”, a także dlatego, że podobała się im ta muzyka. Wydaje się też, że słuchamy mojej muzyki podczas rozgrzewki z powodu przesądów, tak myślę.

 

Źródło: FCBarcelona.cat