Prezydent Santosu ostro zaatakował Barcelonę po tym jak dowiedział się, że chce podpisać kontrakt z Neymarem.
Luis Alvaro Ribeiro, prezydent Santosu chce zachować swoją największą gwiazdę tak długo jak to tylko możliwe. Nie chce go stracić nawet po mistrzostwach świata w Brazylii, które odbędą się w 2014 roku. „Epizody dotyczące moich piłkarzy zachęcają mnie do myślenia. Neymar pozostanie u nas i już. Barça nich zbiera ziemniaki i inne rośliny w Katalonii”, grzmiał w brazylijskiej prasie.
Brazylijczyk chwalił również swojego rodaka mówiąc: „jeżeli byłby tancerzem zdobyłby Bolshoi, a jeśli aktorem to Oscara. Dla mnie może być w Santosie nawet do osiągnięcia przez niego 80 lat. Chciałbym podpisać kontrakt z jego synem. Neymar jest świętym i należy do świętych. Wygra wiele tytułów z Santosem, a wkrótce będzie najlepszym piłkarzem na świecie”.
Źródło: Sport.es