29.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
FC Barcelona vs Valencia
Do meczu pozostało:
5dn.15godz.42min.
11.33 X5.00 28.50 Odbierz 330 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Wywiad z Manelem Estiarte – część I

Wywiad z Manelem Estiarte – część I

Cztery lata z Pepem Guardiolą. Przyjeciel, który przyszedł razem z nim i odszedł razem z nim. Prawa ręka. Cztery niezapomniane lata dla sportowca, który brał udział w sześciu Igrzyskach Olimpijskich z rzędu, gdzie był Maradoną/Messim piłki wodnej. Klub dał mu intensywne momenty życia. O kim mowa? Reprezentant Hiszpanii w piłce wodnej, Manel Estiarte. Poniżej przedstawiamy część I wywiadu dla El Periódico.


Odchodzisz. Jak się czujesz?


Teraz dobrze, być może dlatego, że zdobyliśmy Copa, może dlatego się wszystko uspokoiło. Jestem dumny i pewny siebie, że posiadam lojalność. Zasmuca mnie fakt, że zostawiam coś niesamowitego, coś co nigdy nie wróci, byłem z najlepszym piłkarzem na świecie, z najlepszą drużyną na świecie, z najlepszym klubem na świecie. Brakuje mi teraz pracy z moim najlepszym przyjacielem. Pep wybrał, czy to była kontrowersyjna decyzja, czy nie, nie wiem, chociaż byłem bardzo blisko niego. Nie wyglądał na szczęśliwego, nie było tutaj niczyjej winy, ani piłkarzy ani klubu.


Jak spędzałeś ostatnie dni?


Byłem odrobinę samotny po tych rzeczach, które przeczytałem i słyszałem. Doszedłem do wniosku, że nie rozumieli niczego co zrobiłem lub nie chcieli tego wiedzieć. Mówili o mnie ludzie, którzy mnie nie znają. Czułem się


Wzgardzony?


Sport nauczył mnie, że w życiu na koniec pozostają tylko starzy przyjaciele i ludzie, którzy nas miłują. Ja jestem pierwszy, który wie, że się myliłem. Moim priorytetem było Pep i drużyna. Byłem w środku. Jest to bardzo trudne dla 22 piłkarzy, którzy muszą ci zaufać, twojej wiedzy i temu, że jesteś najlepszym przyjacielem trenera. Były obawy, że myśleli, że jestem szpiegiem, a moją największą dumą jest to, że zaakceptowali mnie tam na dole [w szatni].


Mówiłeś, że czułeś się samotny.


I trwało jeden dzień. Wiecie co mnie najbardziej boli? Posłuchaj tego wyrażenia więcej niż jeden, dwa czy trzy razy, kiedy powtarzają go media i dziennikarze: „gdy coś pójdzie nie tak, nie narzekajcie”. To nie jest sprawiedliwe, by twierdzić takie rzeczy nie znając kogoś. Słyszałem, że zrobiłem dziwne miny podczas konferencji prasowych. Nic dziwnego, kiedy Xavi jest pytany o związek z dopingiem, a Abidal o raka Oczywiście zrobiłem taką minę! Kiedykolwiek miałem wrażenie, że dwóch lub trzech dziennikarzy próbuje złapać Pepa, pytając go kilkakrotnie o to samo i wpychając do pułapki.


Wyjaśnisz końcowe napięcie spowodowane powołaniem Tito?


Trwało to godzinę, może jeden dzień. Wyobraź sobie, że od października zbliżają się dwie możliwości: jeśli mamy na tyle siły, zostajemy wszyscy, a jeśli nie, to odchodzimy. A kiedy przychodzi trzecia, jesteś zaskoczony. Mówię dla mnie. Jest to okazja dla Tito, dla wszystkich pracowników. To jest najlepsze dla klubu. Nie wszyscy reagują w ten sam sposób na to: niektórzy potrzebują godziny, czasem dni, a inni nie rozumieją tego w ogóle.


Pomimo bycia tak dobrymi przyjaciółmi, czy Pep Cię czymś zaskoczył?


Zwłaszcza swoją zdolnością do zarządzania wszystkim. Jedna z fraz, która uderzyła mnie i, którą powtarzał oddzielnie każdemu, drużynie i sztabowi: „Pomóż im, to pomożecie sami sobie”. Mógł to wziąć z książki, ale trzeba potrafić to powiedzieć i to każdego dnia A jeśli czytasz później, że był samolubny, arogancki… Przecież on żył tym, że pomagał.


Nie każdy patrzył na niego łaskawie.


Popatrz, Pep może nie rozmawiać ze mną przez dwa tygodnie, ale i tak wrócimy do bycia przyjaciółmi i nie będzie już moim szefem, więc wam coś powiem. W trakcie ostatniego przedłużania jego kontraktu mieliśmy jeden sporny argument. Pep chciał rozdać część swojego wynagrodzenia wielu ludziom, którzy z nim współpracowali. Odmówiłem. Mieliśmy pensje, wynagrodzenie, a czuliśmy się dobrze zapłaceni. Lista była bardzo długa: była tam sztab, także dozorcy, inni pracownicy i wiele osób z Barcelony B… stąd jego pomysł podzieleniem się pieniędzy z  reklam Banc de Sabadell. A potem słyszę słowa arbitra „kasa nie śmierdzi”, który zarzucał jemu występy w reklamach… Pep ma wiele wad i nie jest doskonały. Popełniał wiele błędów w ustawieniu, w przygotowaniu, ale żeby oskarżać go o takie rzeczy…


Takie oskarżenia wyszły już także na zewnątrz. Także do mediów.


Znowu nietrener miał jeden wzór: stawać w obronie klubu. Taki był. Wypowiedział się kiedyś w imieniu ludzi spoza klubu, którzy byli byłymi członkami zarządu lub ich krewnymi. Chodził o ich niepokój na temat konsekwencji finansowych z powodu pociągnięcia byłego zarządu do odpowiedzialności karnej. Kiedyś także powiedział, że chciałby wrócić do trenowania rezerw, ponieważ tam mógłby skupiać się na piłce nożnej, czyli na tym co naprawdę lubi.


Pozostanie z Tobą więcej doświadczenia niż tytułów?


Są tajemnice, których nigdy nie zdradzę, ale powiem wam o jednym momencie, który był imponujący. Być może Pep będzie zły. Pamiętam rozmowę w końcówce sezonu, kiedy to już wszyscy byli zmęczeni, rozdrażnieni rozmowami o arbitrażu, a Pep zebrał nas wszystkich razem. Powiedział wtedy: „Panowie, zdajecie sobie sprawę, kiedy jesteście zmęczeni i myślicie, że życie jest trudne, że wasz kolega rozegrał 13 meczów z potworem, które zżerał go od środka? Dobra, jesteśmy zmęczeni, są wymówki, ale są priorytety: jesteśmy zdrowi, a Abi dał nam wszystkim przykład”. Pamiętam wiele słów. Pep jest wielkim motywatorem, ale motywacją była codzienna praca oparta na profesjonalizmie i szczerości. Powiedział mi też „Manel nie możemy ich oszukiwać, ponieważ mogą nas złapać, a jak złapią, to po nas”.


Powodem odejścia było zmęczenie?


Był tutaj już cztery lata. Pep mi to uzasadnił: „Poza tym, że jestem zmęczony, wiem, że mogę dać im wiele w przyszłym sezonie, a nawet dużo, ale na pewno nie wszystko. Czuję, że zdradziłbym ich: ich, mnie, klub. Wiem, że to co zostawiłem jest wyjątkowe i nadal może wygrywać”.


Źrodło: ElPeriódico.com

Kursy na mecze FC Barcelony

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

Następny mecz

Ostatni mecz

Terminarz i wyniki La Liga

Tabela La Liga

Najlepsi strzelcy La Liga

Nasz fanpage na FB

mainXX:/2012/05/wywiad-z-manelem-estiarte-czesc-i/

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.