Zubizarreta: Nie mieliśmy ofert na Piqué i Alvesa
Andoni Zubizarreta wykazuje się niezwykłym zaufaniem do obecnej drużyny. Sądzi on, iż nikt przynajmniej na razie nie pożegna się z FC Barceloną. O ewentualnych zmianach w składzie, wszyscy porozmawiają po finale Copa del Rey.
Bask w wywiadzie dla programu „Hat-Trick” emitowanym w TV Catalunya wyjaśnił kilka bierzących spraw, które dotyczą Barçy. Powiedział, że zarząd ma już kilka konkretnych celów transferowych, jednak żadnych, konkretnych nazwisk nie wymienił. Dyrektor sportowy klubu dodał też, że do rozmów dotyczących zmiany składu zasiądzie po finale Pucharu Króla.
„Nie wiem ile pieniędzy wydamy w nadchodzącym okienku transferowym. To na razie zamknięty dział, do którego wrócimy po meczu, który rozegramy za tydzień. Po tym spotkaniu wiele stanie się jasne”, powiedział Zubi. „Ostatnie wiadomości dotyczące sprzedaży Piqué i Alvesa to plotki. Mamy wspaniałą drużynę, której wszyscy ufamy. Na chwilę obecną jedynymi zawodnikami, którzy do nas dołączą do Bartra, Montoya i Muniesa”, powiedział odnośnie zmian w składzie.
Z ogłoszeniem potencjalnych transferów i sztadu szkoleniowego, poczekamy do „28 czerwca”, po czym dodał, iż „na pewno nie będziemy się ograniczać do sprowadzania wychowanków”.
Odnoście Tito Vilanovy powiedział, że „obejmie on drużynę w momencie gdy Pep Guardiola pożegna się z nami, ale zajmie się tylko i wyłącznie aspektami sportowymy, gdyż jest innym niż nasz obecny trener. Na pewno może liczyć na naszą pomoc”.
Odejście Guardioli od Barcelony to szok dla wielu kibiców Dumy Katalonii. Jak to wyglądało w rzeczywistości, powiedział w wywiadzie Bask: „Guardiola powiedział nam, że chce odejść po meczu z Chelsea. Mieliśmy mało czasu na wybór następcy, ale w piątek rano swoją gotowość do przejęcia drużyny wyraził Tito”.
Zubizarreta nie chciał wiele mówić na temat krytyki jaka padła z ust byłego prezydenta Barcelony, Joana Laporty, gdyż jak sam stwierdził „nie jest odpowiednią osobą, która powinna to robić”. Bezwzględny okazał się za to dla Aitora Kranki, mówiąc, że „nie rozumiem jego słów. Jest wiele aspektów poza sportowych, więc jest między sportem a biznesem pewna zależność, w której wszyscy się znajdujemy”.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.