W wywiadzie dla Canal+ Liga, Xavi wypowiadał się na temat Euro, stosunków FC Barcelony i Realu Madryt oraz o atmosferze w reprezentacji Hiszpanii.
Xavi podkreślił, że „wszyscy pogratulowaliśmy im, gdy wygrali, taki jest sport, to wszystko. Byliśmy bardzo przyjaźni dla nich, ale niestety nie zauważyłem, żeby tak było w drugą stronę”.
W wywiadze, który zostanie wyemitowany w całości w czwartek, drugi kapitan FC Barcelony zauważył również, że „Byłem zaskoczony decyzją podjętą przez Pepa, ale gdy nam wyjaśnił wszystko, zrozumieliśmy. Byłem też zaskoczony wybraniem Tito, zwłaszcza po tym co się stało, jego chorobach. Ale myślę, że jest to najlepsza z możliwych decyzji. Zespół ten może przez wiele lat zdobywać mnóstwo tytułów i nie trzeba niczego zmieniać”.
Bolący brak zaufania fanów La Roja
La Roja uda się we wtorek do Polski, gdzie zaczną swoje zmagania w Euro 2012. Pomocnik FC Barcelony podkreślił, że „nie ma teraz pokoju w środowisku. Nie wierzą w nas. Słyszałem, że ci zawodnicy nie są w stanie nic osiągnąć, widziałem okładki, które swierdzają, że nam nie ufają. To boli”.
Rola Aragonésa
Xavi wykazał swoją wdzięczność Luisowi Aragonésowi, pod którego skrzydłami Hiszpania sięgła po Mistrzostwo Europy w 2008 roku. Według Cracka z Terrasy to on dał „ideę” i „to wyznaczyło drogę reprezentacji, jej styl piłki nożnej, który powoduje, że fani są zadowoleni i identyfikują się z nią, a także są dumni”.
Hiszpania w finale
Według Xaviego, „Del Bosque i inni trenerzy doszli do wniosku, że nie można zmieniać tej idei, że nie można przegapić tej filozofii”. Na zakończonie dodał, że Hiszpania zagra „w finale” Euro 2012.
Źródło: MundoDeportivo.com