Javi Martínez o Barçy i Jordim Albie

Jedno z wielkich nazwisk na liście transferowej FC Barcelony, zawodnik Athletic Bilbao, Javi Martínez, dokonał pewnych oświadczeń dla Antena 3, które zostały różnie zinterpretowane przez media.

Zawodnik nie wyklucza swojego przejścia do katalońskiego klubu i tylko skomentował swoją obecną sytuację w klubie z Bilbao: „Do 2016 roku, dopuki mam ważny kontrakt, jestem w Athletic”.

 

Sam piłkarz chciał wyjśnić słowa, które zostały źle zinterpretowane przez niektóre media, za pomocą swojego konta na Twitterze. Opublikował on pełną wersję wywiadu dla Antena 3, w którym wyraźnie mówi, że nie zaprzecza transferu do FC Barcelony: „Tutaj macie film, na podstawie którego niektóre dzienniki tworzą tytuły prasowe..”. W ostatnim czasie pojawiły się nagłówki hiszpański gazet, które często były zatytułowane: „Nie widzę się w Barçy, nie jestem taki. Do 2016 roku zostanę w Athletic, naprawdę”.

 

Martínez wypowiedział się również na temat transferu swojego kolegi z reprezentacji Hiszpanii, Jordiego Alby, do drużyny Tito Vilanovy i stwierdził, że zakontraktowanie bocznego obrońcy „da im dużo”.

 

Z drugiej strony, wielofunkcyjny piłkarz chciał zdementować wszystkie plotki, które mają na celu wprowadzenie zaniepokojenia w Bilbao i przyznał, że nie zwraca uwagi na informacje, które pojawiają się w gazetach lub telewizji: „Jestem na uboczu. Widziałem co piszą w gazetach i to co mówią w telewizji, ale nie zawsze mają rację. Gdybyśmy mieli słuchać tego, co zostało powiedziane, to bym grał w siedmiu różnych zespołach. Każdego tygodnia pojawia się inna plotka. Trzeba być na zewnątrz tego wszystkiego, ponieważ może wpłynąć to na koniec na całą plotkę”.

 

Piłkarz Athletic także chciał wyjaśnić ostatnie kontrowersje, które ogarnęły San Mamés w ostatnich dniach. Chodzi oczywiście o spór pomiędzy Marcelo Bielsą a szefem Lezamą: „Nie wiem co się stało, ale najlepsze dla wszystkich jest to, co dzieje się teraz, że wszystko wraca do normy, że trener wraca „do siebie”, wraca do treningów. Było napięcie, ale od tego czasu ustąpiło. Bielsa jest jednym z trzech lub czterech trenerów najlepszych na świecie, jest bardzo dobry i po prostu trzeba zobaczyć, jak graliśmy w tym roku. Na wielu ludziach w Hiszpanii, Athletic swoją grą zrobił wrażenie. Powiedzieli, że są bardzo dumni”.

 

Na końcu zdradził, gdzie chciałby przejść na piłkarską emeryturę: „Chciałbym zakończyć moją karierę w Osasunie, ostatni rok lub dwa lata, choć nie wiem, czy zostanę w Bilbao i jak wszystko się potoczy. Jest to zespół z mojego kraju i nie mogłem w nim zadebiutować w Primera, ale nigdy nie wiadomo co będzie dalej”.

 

Źródło: Sport.es / MundoDeportivo.com