Ferguson: Brak bramek nie jest problemem

Sir Alex Ferguson jest niezrażony brakiem siły ognia w swoim zespole. Szkot twierdzi, że w presezonie siłownia jest głównym celem.

 

Chociaż bezbramkowy remis z takim zespołem jak FC Barcelona powinien być powodem do zadowolenia, Czerwone Diabły przyzwyczaiły swoich kibiców do wielu bramek w swoich przedsezonowych sparingach. Shinji Kagawa jest jak dotąd jedynym strzelcem bramki dla United w trzech ostatnich meczach presezonu.

 

Szef United twierdzi, że o wiele bardziej zależy mu na dobrym spotkaniu na inaugurację Barclays Premier League, która będzie miała miejsce już 20 sierpnia na Goodison Park.

 

„Nie jestem w tej chwili zainteresowany wynikami”, upierał się. „Będę zmartwiony jak wystartuje liga. Teraz jest okres przygotowawczy, niektórzy zawodnicy potrzebują czasu po Euro 2012. Dostali 28-dniowy odpoczynek, a teraz powoli wracają do formy. Staram się im dać dość czasu na grę, aby wszyscy byli gotowi przed rozpoczęciem sezonu. To jest naszym celem w presezonie”, powiedział Ferguson.

 

„Danny Welbeck zagrał tylko połowę spotkania w Norwegii. Wczoraj daliśmy mu więcej czasu na grę i zdjęliśmy Rooneya. Po prostu staramy się dać wszystkim tyle gry ile jest tylko możliwe”, dodał.

 

Chociaż Barcelona wygrała spotkanie po serii rzutów karnych, trener był zadowolony z ogólnej wydajności swojego zespołu przeciwko jednej z najlepszych ekip na świecie.

 

„Myślę, że podczas gry z Barceloną, dobrze jest mieć dodatkowego człowieka w środku pola, ponieważ oni nie grają na klasycznego napastnika”, odrzekł i dodał: „Trzeba być cierpliwym i mieć pewność, że rywal nie dostanie zbyt wiele przestrzeni w środku pola”.

 

„Zagraliśmy dobry mecz, w sumie zrobiły to obydwie drużyny. Ich bramkarz był najlepszy. Zwłaszcza przy obronie Shinjiego pokazał swoją klasę. To był świetny mecz dla obu drużyn. Oczywiście mamy zamiar w następnych kilku meczach uzyskać wszystko, co najlepsze z naszego zespołu. To wszystko na teraz”, zakończył.

 

Źródło: ManUtd.com