30.03.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
FC Barcelona vs Las Palmas
Do meczu pozostało:
1dn.8godz.31min.
11.25 X5.50 210.00 Odbierz 330 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Spokojnie, nadal mamy pięć punktów przewagi w Lidze

Spokojnie, nadal mamy pięć punktów przewagi w Lidze

Superpuchar był mniej znaczącym trofeum, ważniejsza była Liga, czyż nie? Cóż, Mou miał rację. Real Madryt zdobył Superpuchar, ale nadal ma pięć punktów straty do pierwszej w tabeli Barcelony, co w długoterminowej perspektywie liczy się bardziej.

To i wczorajszy widok tego jak mistrzowska duma barcelonistas pozwoliła im zdominować drugą połowę kiedy rywal bezwstydnie wycofał się na swoją połowę ze strachem, który wszyscy mogli zobaczyć w transmisji telewizyjnej. Madridistas grali czwórką obrońców przeciwko Pedro, który właściwie i tak prawie zdobył gola na 2-2, który dałby nam trofeum. Warto też odnotować, że zespół Tito Vilanovy stawił twarz rywalowi grając w osłabieniu od 27. minuty po czerwonej kartce dla Adriano i przegrywając już wtedy 2-0.

Mityczny Messi

Mówiąc to, koszmar pierwszej połowy meczu na Bernabéu jest tym co Tito Vilanova może odnotować jako fiasko, które zaprezentował jego zespół aż do momentu, w którym pojawił się w końcu najlepszy piłkarz świata, crack, który przybył do Barcelony ze swojego rodzinnego Rosario. Leo, który dziś może zostać wyrózniony przez UEFA jako najlepszy piłkarz Europy i później ponownie zdobyć Złotą Piłkę przyznawaną dla najlepszego piłkarza na świecie. Jego gol na 2-1 z rzutu wolnego po faulu wprawił culés w wielką euforię kiedy nad Barceloną zawisło widmo manity, którą mógł przecież urządzić sobie Real Madryt, tym bardziej, że z boiska został wyrzucony Adriano za faul na Cristiano Ronaldo kiedy ten wychodził na dogodną pozycję. Warto odnotować, że Messi przeszedł wczoraj do historii jako najlepszy strzelec w Gran Derbi pokonując Césara Rodrígueza i ma na koncie już 15 trafień.

Pierwszy cios: Alves

Pierwszy cios Barcelona otrzymała tuż przed meczem: rozgrzewki nie dokończył Dani Alves, który odczuł dyskomfort w lewej nodze. Jak mogliśmy się przekonać, to co wymyślił Tito Vilanova aby zastąpić Brazylijczyka nie okazało się najlepszym pomysłem. Zabrakło mu wiary w Montoyę, który później wszedł na boisko i radził sobie bardzo dobrze. Zamiast niego Vilanova wystawił Adriano na prawej stronie obrony i Albę na lewej. Dodając do tego brak Puyola i fakt, że reszta zespołu nie naciskała z przodu, Real Madryt rozmontował naszą obronę długimi piłkami, które Cristiano Ronaldo i Higuaín wykorzystywali z przyjemnością.

Na szczęście mieliśmy wielkiego Víctora Valdésa, który z nawiązką odpokutował za swój błąd z meczu na Camp Nou. Zanotował dwie kluczowe obrony, które uratowały zespół w momencie nadchodzącej katastrofy. Tak, oczywiście Cristiano i Higuaín zdobyli po bramce, ale tamtej nocy Valdés okazał się być opatrznościowy, podobnie jak Casillas po drugiej stronie boiska. Obaj są wielkimi bramkarzami, decydującymi, najlepszymi na świecie dla swoich zespołów.

Bernabéu zawibrował widząc jak przegrywa tam Barcelona po raz pierwszy od 7 maja 2008 roku. Merengues musieli czekać na to 1 573 dni i aż do wczoraj Barça nie zanotowała ani jednej porażki na madryckim stadionie.

Debiut Songa

Alex Song wszedł za Busquetsa i zadebiutował na Bernabéu, na tym samym stadionie, na którym w 2006 roku wywalczył z Arsenalem awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Swój debiut zaliczył takż Luka Modrić, tyle że dla Realu Madryt. Swoim występem Song potwierdził, że jest zawodnikiem, który dla Busquetsa będzie nie tylko zmiennikiem, ale i rywalem o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Przypomnijmy jeszcze jeden obrazek: ten kiedy kibice na Bernabéu prosili o końcowy gwizdek sędziego kiedy w ostatnich minutach ich zespół bronił się jeszcze bardziej przed atakami Barcelony, z których jedna bramka mogłaby dać Superpuchar, na który Barça zasługiwała poprawiając się po bardzo słabej pierwszej połowie. No i pamiętajmy – mamy nadal pięć punktów przewagi w Lidze.

Źródło: Mundo Deportivo

{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);

Lech Kursy

Newcastle United - West Ham United

Premier League (Liga Angielska)

30/03/2024 / 13:30

AFC Bournemouth - Everton

Premier League (Liga Angielska)

30/03/2024 / 16:00

Chelsea Londyn - Burnley

Premier League (Liga Angielska)

30/03/2024 / 16:00

Nottingham Forest FC - Crystal Palace

Premier League (Liga Angielska)

30/03/2024 / 16:00

Sheffield United - Fulham

Premier League (Liga Angielska)

30/03/2024 / 16:00

Raków Częstochowa - Ruch Chorzów

PKO BP Ekstraklasa

30/03/2024 / 12:30

Kursy na mecze FC Barcelony

FC Barcelona - Las Palmas

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

30/03/2024 / 21:00

PSG - FC Barcelona

Liga Mistrzów

10/04/2024 / 21:00

Następny mecz

Ostatni mecz

Terminarz i wyniki La Liga

Tabela La Liga

Najlepsi strzelcy La Liga

Nasz fanpage na FB

mainXX:/2012/08/spokojnie-nadal-mamy-piec-punktow-przewagi-w-lidze/

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.