Barça bez transferów dochodowych

Już po raz drugi w tym stuleciu FC Barcelona zamknęła okienko transferowe bez transferów dochodowych. Z jednej strony kataloński klub ma optymalną kadrę, której nie zamierza zmieniać i nie decyduje się na odejścia, a z drugiej – zaletą jest oszczędność przy transferach.

Na chwilę obecną, sezon 2000/01 nadal jest rekordowym, bowiem wtedy odeszło piłkarzy na kwotę 72,2 miliona euro. Wśród nich byli Figo, Ronald de Boer, Dehu, Arnau i Hesp. Najbardziej kontrowersyjny był ten pierwszy, ponieważ Portugalczyk zamienił katalońskie barwy na kolor biały.

Nadal najdroższym transferem w historii culés jest wypłacenie 60 milionów euro plus VAT za pokryci klauzuli wypowiedzenia w erze Joana Gasparta. Z dwoma zawodnikami rozwiązano umowy i wypłacono im gigantyczne kwoty. Byli to Overmars i Petit.

W kolejnych sezonach, od 2001/02 do 2007/08 (z wyjątkiem 2003/04), operacje były przeprowadzane na poziomie 10-24 milionów euro. W tym czasie Petit odszedł do Chelsea za 10 milionów, a Luis García do Liverpoolu za 9 – dwa najbardziej znaczące.

Kiedy na ławce trenerskiej był Pep Guardiola, Barça miała w kieszeni więcej pieniędzy. Zrezygnował on z takich piłkarzy, jak Ronaldinho, Deco, Zambrotta, Giovanni i Oleguer. Zbiorowy transfer dał łącznie 53 miliony euro, ale jedynie udało się odzyskać prawie całą kwotę za „Gaucho”.

Kosztował on około 30 milionów euro, a AC Milan zapłacił za niego 25 – 21 stałych i 4 zmienne. W dalszej części, w sezonie 2009/10, Eto”o i Gudjohnsen powiedzieli „adiós”. Biorąc pod uwagę fakt, że przybył wtedy Ibrahimović, Inter „zapłacił” za Kameruńczyka 20 milionów euro.

Sezon 2010/11 jest kolejnym bardzo hojnym okresem. FC Barcelona zarobiła 63 miliony euro, ale wszystko dzięki temu, że odszedł Touré Yaya do Manchesteru City za 24 miliony euro, a Czygryński wrócił do Szachtara Donieck za 15. Na dodatek, Ibra zmienił barwy na AC Milan (24 miliony euro).

W ostatnim sezonie trenera z Santpedor, 2011/12, drużynę opuściło dwóch wychowanków klubu – Bojan i Jeffren. Pierwszy odszedł do AS Romy, a drugi do Sportingu Lizbona. Skarbiec FC Barcelony wzbogacił się wtedy o 17 milionów euro.

Źródło: MundoDeportivo.com

{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);