Cesc: Toño rozegrał mecz życia

Cesc wypowiedział się w strefie mieszanej na temat spotkania, swojej formy, przewagi nad Realem Madryt, a także zdradził to, czego brakuje mu najbardziej, aby dziennikarze zmienili zdanie.

„Wiemy, że wszystkie zespoły są bardzo trudne, kiedy grają przeciwko nam, ale ja cieszę się tym, jak zareagowała drużyna w drugiej połowie. Toño zagrał mecz swego życia, wpadaliśmy na skały, kiedy chcieliśmy zdobyć gola. On bronił wszystko”, powiedział Cesc na temat spotkania.

 

Na temat zwycięskiej passy FC Barcelony, stwierdził: „Rozpoczęcie jest ważne. Nie będzie czasu w trakcie sezonu, żeby było tak dobrze, jak to robimy teraz i musimy skorzystać z naszej formy. To świetnie, że wygraliśmy 15 z 15 punktów”.

 

O swojej formie powiedział, że „czuję się lepiej każdego dnia, ale trzeba mi tego jednego gola. Miałem trzy dobre szanse w drugiej połowie, ale wszyscy u nich zachowali się bardzo dobrze. W pierwszej połowie też miałem okazję, ale to prawda, że czasem się udaje, a czasami nie” i dodał: „Ważną rzeczą jest to, że drużyna wygrała i że wszyscy mamy dobre przeczucia, jak się sprawy mają„.

 

„Ważną rzeczą jest wygrana, a jeśli nie mogę zdobyć gola to spróbuję pomóc swojej drużynie. Xavi zdobył bramkę tej nocy, więc jestem naprawdę szczęśliwy”, stwierdził pomocnik. Cesc podkreślił także ważność kolejnego spotkania przeciwko Sevilli: „To ważny tydzień, mamy kilka dni wolnego. Mam zamiar spędzić je w domu z rodziną. Potem nadejdzie czas na przygotowanie się do naprawdę trudnego meczu, który mamy w weekend”.

 

Nie obyło się także bez pytania na temat Realu Madryt i przewagi FC Barcelony: „Jest jeszcze zbyt wcześnie [powiedzieć, że sezon jest przesądzony]. Możemy oddać trochę presji dla nich [Real Madryt], a oni mają trudny mecz z Rayo. Nie możemy się zrelaksować, ponieważ Real Madryt zawsze działa dobrze pod presją”.

 

Źródło: FCBarcelona.cat