CT37: Cristian Tello uzyskał prawo do noszenia własnego logo

We wcześniejszych czasach Ronaldinho był jednym z tych, którzy używali swojego „logo”. Jego było R10. Wkróce przyszli kolejni nasladowcy. W Manchesterze United narodził się CR7 (Cristiano Ronaldo).

Cristian Tello w środę zapewnił sobie ten przywilej po rozegraniu wielkiego spotkania przeciwko Spartakowi Moskwa. Fakt, że na jego koszulce nadal widnieje numer przeznaczony dla piłkaraz rezerw (37), Tello może czuć się jak zawodnik pierwszej drużyny. Od dziś gracz z Sabadell to CT37.

 

Jego występ przeciwko rosyjskiej drużynie jest punktem zwrotnym w jego karierze, która postępuję z tendencją zwyżkową z małymi wahaniami. Tello „wykluł” się w pierwszym zespole wkróce po Cuence, który wtedy podpisał kontrakt na grę u Guardioli.

 

Pierwsze poważne znaki wysyłał podczas ubiegłorocznego Copa del Rey, kiedy to FC Barcelona grała z L”Hospitalet. Tello, jako zawodnik rezerw, brał udział przy dwóch bramkach (9-1). Od tej chwili, Tello podąża stałą ściężką razem z Cuencą i stał się częścią dynamicznej pracy z pierwszą drużyną, choć nadal jest zawodnikiem rezerw.

 

Sprawa wygląda podobnie teraz. Tello gra bardzo dużo dla Tito Vilanovy, ale nadal widnieje w kadrze B. Jest jednak jedna zasadnicza różnica: był crackiem spotkania ze Spartakiem Moskwa. Być może zmieni to jego sytuację? Mimo to, nadal będzie grał z 37 na plecach.

 

Cristian był regularnie wybieranym zawodnikiem przez trenera. Wchodził na boisko najczęściej, jako zmiennik na podmęczoną obronę rywala. Pierwszy poważny problem napotkał, gdy Pep Guardiola wystawił go w podstawowym składzie na Real Madryt. FC Barcelona przegrała 1-2, a Tello nie mógł zaliczyć tego meczu do udanych.

 

Guardiola przeprosił za ten ruch bez szukania winnych. Była to jeszcze zbyt wysoko powieszona poprzeczka dla młodego piłkarza. Potem był kluczowym zawodnikiem w jeszcze kilku spotkaniach, a teraz rozpoczął się nowy sezon i Tito Vilanova pokazuje, że nadal mu ufa.

 

Tello na chwilę obecną gra więcej niż Alexis czy Villa, a w środę zaliczył jedno ze swoich największych spotkań w karierze. Najpierw zdobył pierwszą bramkę przeciwko Spartakowi, a następnie asystował przy golu Leo Messiego, który dał remis 2-2 i szansę na remontadę.

 

Źródło: MundoDeportivo.com

{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);