Wywiad z Sergio Busquetsem dla Mundo Deportivo

Poniżej prezentujemy wywiad jakiego Sergio Busquets udzielił katalońskiemu dziennikowi sportowemu, Mundo Deportivo. Nie zabrakło pytań o rolę zawodnika na boisku, komunikację między graczami oraz aspiracje Busqutsa do wyróżnień indywidualnych.

Dobrze wam idzie w Lidze i Lidze Mistrzów, ale gra nie do końca przekonuje.

To ważne aby tak zacząć, z wieloma punktami w Lidze i Lidze Mistrzów, ale także prawdą jest, że w grze jest dużo do poprawienia, musimy być bardziej solidni w defensywie i postawiać się w różnych sytuacjach, ponieważ teraz zespoły zamykają się w polu karnym i trzeba szukać innych rozwiązań.

Dlaczego mecze są bardziej otwarte?

Może chcemy wyjść na drugą połowę z korzystnym rezultatem. Jeśli tego nie zrobimy, to wiemy, że oni będą z czasem zamykać się coraz bardziej, a my będziemy zostawiać więcej miejsca na kontry, ponieważ będziemy atakować.

W czym powinna poprawić się Barça?

Podstawą jest szybkie zdobycie gola, dzięki czemu rywal nie zamknie się ta bardzo, co da nam więcej przestrzeni. Jeśli więc będziemy silniejsi, będziemy mogli próbować grać środkiem, co bardzo lubimy, a nie przez skrzydła, do czego zmusza nas wielu rywali.

A co musi poprawić Sergio Busquets? Kilka lat temu powiedział, że dalekie podania i strzały.

Zawsze trzeba się poprawiać, niedawno skończyłem dopiero 24 lata i gdybym myślał, że nie mam czego poprawiać, to byłoby bardzo źle. Pracuję nad poprawą długich podań i strzałów, jak wspomniałeś, ale także muszę się lepiej ustawiać, być bardziej stanowczym, wszystkiego po trochę.

Niespodzianką jest to, że o przybycia Tito Vilanovy możesz robić więcej w ataku.

W zależności od meczu jest to mniej więcej to samo, ale staram się podłączać do ataków kiedy gramy przeciwko rywalowi, który gra bardzo zamknięty.

Czy Tito Vilanova prosi cię o inne rzeczy niż Pep Guardiola?

Tito prosi mnie o to samo, ale to zależy od meczu, od konkretnego rywala.

Niedawno Xavi powiedział, że Busquetsa się nie docenia. Czego brakuje do sprawiedliwej oceny?

Czuję się doceniany przez kolegów i trenerów. Jest trudno, ponieważ wykonuję mokrą robotę, co nie jest tak widoczne jak strzały czy bramki, ale jestem bardzo zadowolony.

Nie chciałbyś pojawić się na tych wszystkich listach kandydatów do wyróżnień indywidualnych?

Ważne jest zdobywanie tytułów z zespołem, a potem pomaganie w tym aby zawodnicy z twojego zespołu znaleźli się na takich listach.

Jak przybycie Alexa Songa wpłynęło na twoją pozycję?

Tak jak zawsze, wszystkie wielkie zespoły potrzebują więcej niż tylko jednego zawodnika na daną pozycję, a Song to bardzo dobry piłkarz, który wiele wnosi.

Barça kontraktuje pivotów z międzynardową sławą, a w rywalizacji z Busquetsem kończą jako środkowi obrońcy.

Tak stało się z Javim, ale to anegdotyczne, bo rozegraliśmy mało meczów i mamy kilku kontuzjowanych. W końcu każdy stara się dawać z siebie wszystko i zaaklimatyzować się na pozycji, na której gra.

Wydaje się, że w tym sezonie ciebie będziemy rzadko widywać na środku obrony.

Tego się nigdy nie wie, ale gram jako środkowy obrońca mniej niż w poprzednim sezonie. Zagram jednak wszędzie tam gdzie będzie wymagał ode mnie trener.

Jako zawodnik, który z każdym dniem jest coraz ważniejszy w szatni, jak ustosunkowujesz się do nieporozumienia między Messim i Villą w meczu z Granadą?

To nie żadne nieporozumienie tylko coś co zdarza się na meczach, na treningach. To zdarza się wszystkim, Leo, Davidowi, mi, jakiemukolwiek zawodnikowi. Trzeba się poprawić, szukać najlepszego rozwiązania dla zespołu i nic więcej.

Komu dałeś ostatnio reprymendę na boisku?

Nie pamiętam, ale bardziej niż reprymenda, jest to stała komunikacja z kolegami i tak samo później ja mówię im co powinni robić, podobnie jak oni mi. To komunikacja.

A tobie kto dał ostatnią?

Puyol najwięcej mówi, ale żeby wszystko poprawić i pomóc.

A w sobotę Sevilla. Ostatni mecz przed klasykiem!

W Sewilli gra się bardzo trudno, mają świetny zespół. Widzieliśmy już to w meczu z Madrytem. Michel jest o wiele lepszy, bardziej wypoczęty. Mają jaśniejszy pomysł na grę i będzie trudno wywieźć stamtąd trzy punkty, ale po to tam jedziemy.

Czy fakt, że to ostatni mecz przed klasykiem, sprawia, że jest to jeszcze bardziej skomplikowane spotkanie?

To nie zależy od tego, że w następnej kolejce gramy z Madrytem. To trudny mecz, a trzeba wygrywać na każdym stadionie.

Naprawdę uważasz, że mecz z Madrytem 7 października nie będzie decydujący? Nie moglibyście zadać im ciosu?

Zawsze ważne są trzy punkty, nikt nie spodziewał się tak dużej przewagi po tylko tylu rozegranych kolejkach, ale to dopiero początek pierwszej rundy. Została jeszcze prawie cała, później jeszcze runda rewanżowa. Madryt potrafi przejść przez cały sezon bez porażki,ale dobrze jest mieć przewagę punktową na swoją korzyść.

Minęło już kilka miesięcy. Jak Tito Vilanova przystosował się do roli trenera?

Tito przystosował się szybko, bo kiedy pełnił rolę drugiego trenera, pracował tak samo, chociaż potem Pep Guardiola nam to przekazywał. Ale wszystko idzie świetnie. My ufamy jemu, a on nam.

Źródło: Mundo Deportivo

{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);