Maraton do świąt

 

Przed piłkarzami Tito Vilanovy prawdziwy maraton. Zespół rozegra 18 meczów w dwa miesiące, co daje 3,7 dnia przerwy między spotkaniami. Przed zespołem mecze w lidze, Champions League, Copa del Rey, a także mecze reprezentacji.

 

Efektem tak napiętego terminarza, jest to, że Tito Vialnova nie będzie posiadał więcej niż dwóch lub trzech treningów na przygotowanie zespołu. Jak do tej pory było inaczej. Przed meczami z Grandą lub Sevillą Tito Vilanova dysponował tygodniem przerwy. W ciągu siedmiu dni przygotowanie zespołu jest o wiele prostsze. Tak napięty terminarz powoduje, że sztab trenerski musi opracować specjalny plan, aby zespół na każdy mecz był w pełni sił. Istotną rolę odegrają także rotacje w składzie więc żadne kontuzje nie są mile widziane. Podobnie było zresztą w zeszłym sezonie, z taką różnicą, że FC Barcelona grała również w Klubowych Mistrzostwach Świata.

 

W lidze zespół będzie starał się utrzymać prowadzenie nad Realem Madryt. Z dziesięciu spotkań rozgrywanych do końca tego roku, Duma Katalonii zagra sześć razy na wyjeździe i tylko cztery spotkania u siebie. Na wyjeździe FC Barcelona zagra z: Deportivo, Rayo, Mallorca, Levante, Betis i Valladolid. Natomiast na Camp Nou przyjedzie: Celta, Zaragoza, Bilbao i Atletico Madryt. Szczególnie mecz z tym ostatnim rywalem wydaję się najtrudniejszy biorąc pod uwagę fakt, że zespół ze stolicy Hiszpanii jest objawieniem tego sezonu.

 

Harmonogram jest bardzo napięty. Np. w ten weekend FC Barcelona zagra z Deportivo. Początek meczu o 22:00. Mecz skończy się przed północą, a więc zespół do Barcelony wróci w niedziele rano, a we wtorek drużynę Tito Vilanovy czeka wyjazdowy mecz w Lidze Mistrzów z Celtikiem. Jakby tego było mało, to w listopadzie piłkarze rozegrają kolejne mecze w reprezentacjach. Spójrzmy na taką Hiszpanie, która 14 listopada wyleci na mecz do Panamy. To prawie 8000 kilometrów i 10 godzin loty, do tego walka ze zmianą strefy czasowej. Reprezentacja Brazylii poleci do New Jersey, a Argentyna do Arabii Saudyjskiej. Wielu piłkarz do Barcelony na pewno wróci przemęczonych, a 17 listopada będą musieli zagrać mecz z Saragossą. Do tego 20 listopada Tito Vilanova leci z zespołem do Moskwy. Dlatego bardzo ważne będą mecze w Lidze Mistrzów, aby zapewnić sobie awans już po dwumeczu z Celtikiem.

 

Na koniec pamiętajmy o Pucharze Króla. Wczoraj zespół poznał rywala w 1/16 finału. Będzie nim Deportivo Alavés. Mecz zostanie rozegrany 31 października na Mendizorroza, a rewanż 28 listopada na Camp Nou. Druga runda tych rozgrywek zostanie rozegrana w terminie 12 i 19 grudnia.

 

Źródło: MundoDeportivo.com

+ (new Date()).getTime() + „”” + „>„);