Messi: Chcę być dobry nie tylko na boisku

Argentyńska gwiazda FC Barcelony udzielił krótkiego wywiadu dla „todobarcelona.net en”. Pokazał on, że mimo iż jest najlepszym piłkarzem na świecie, jest też wspaniałym człowiekiem.

 

Leo Messi to zwykły, prosty człowiek – jest równie fantastyczny na boisku jak i poza nim. Ma cele, które stara się realizować, udziela się charytatywnie i nie chce by sława przyćmiła jego prawdziwą osobowość. Jak sam mówi „żyję jak każdy inny człowiek i nie martwię się tym, że jestem tak rozpoznawalną postacią”.

 

Trudno jest żyć w świecie, gdzie każde wyjście na ulice kończy się wielką falą fanów, którzy chcą zrobić sobie zdjęcie, a to jak wiemy jest też raj dla fotoreporterów. Ale Crack FC Barcelony musi mierzyć się z tym na codzień. Ma on jednak w sobie to coś, co sprawia, że potrafi on być sobą – jest pokorny, miły, sympatyczny i twardo stąpa po ziemi. Dla niego zawsze będzie najważniejsza rodzina i niesienie pomocy innym.

 

Wychował się w rodzinie, w która po prostu wpoiła w niego te wszystkie wartości. Messi nie miał w życiu łatwo, bo już w młodym wieku musiał opuścić swoją ojczyznę. Leo przyznał w rozmowie z Ivarem Matusevichem, że „kiedy wracam do Argentyny czuję się jakbym był jeszcze w brzuchu swojej matki”.

 

Właśnie dlatego, gdy powiemy słowo rodzina, nasuwa się nam na myśl Messi. Na prawdę ze świecą szukać takich piłkarzy, którzy mają tak wspaniałą osobowość. Jak przyznała gwiazda Dumy Katalonii, są w życiu takie osoby, którym zawdzięcza się wszystko, a dla Messiego taką jest Pep Guardiola. Były już trener katalońskiego klubu wpoił mu nie tylko filozofię Barçy i piłki, ale i patriotyzmu oraz przywiązania do ojczyzny – „gdy zjawiam się w Rosario wszystko nabiera innego sensu”.

 

Oczywiście rodzice La Pulgi są dla niego opacznością. To dzięki nim Leo jest tak dobrym człowiekiem. Teraz to on stara się im pomagać, nie tylko finansowo. Messi całkowicie oddaje się temu co robi, przy czym stara się wyciągać pomocną dłoń potrzebującym, bo jego gwiazda świeci nie tylko na boisku.

 

Leo Messi prowadzi również wiele fundacji. Tą najważniejszą prowadzi razem z ojcem Jorge, który jest równie pokorny co syn. Jest cichym i sympatycznym mężczyzną, oddanym swojej pracy, która ma na celu pomagać innym, szczególnie dzieciom i młodzieży, którzy próbują budować swoją przyszłość. W wywiadzie przeprowadzonym przez Ivara Matusevicha Messi powiedział, że „ma wiele fundacji, które pomagają tym najbardziej potrzebującym. Jednak ten największy projekt to Szpital Dziecięcy w Rosario”. To tylko pokazuje, że można być najlepszym nie tylko na boisku, ale i poza nim.

 

Źródło: Sport.es