Poniżej prezentujemy kilka ciekawostek ze spotkania Barça- Milan.
Bojan Krkic nie mógł zapobiec wyeliminowaniu Milanu w swoim pierwszym powrocie na Camp Nou jako zawodnik przeciwnej drużyny. Napastnik musiał zadowolić się we wtorkowym spotkaniu grą tylko w ostatnim kwadransie meczu wchodząc na boisko za Flaminiego. Otrzyamł jednak oklaski kibiców co było ciekawym zbiegiem okoliczności.
Owacja
Napastnik Milanu, Bojan Krkic, wszedł na boisko w tym samym momencie, gdy Alexis zmieniał Villę. Publicznośc na Camp Nou zgotowała „Guaje” owację, co zbiegło się z wejściem na murawę Bojana i gracz z Linyolii wybiegł na boisko przy towarzystwie głośnych owacji. Jednak kilka minut wcześniej, wkrótce po rozpoczęciu drugiej połowy meczu, Krkic mógł słyszeć oklaski podczas rozgrzewki.
Strach w szeregach Barcelony
Piętnaście minut na boisku wystarczyło wychowankowi FC Barcelony, aby postraszyć swój były zespół, zwłaszcza swoją akcją lewym skrzydłem w 81. minucie zręcznie omijając swojego dobrego kolegę, Piqué, a następnie dośrodkował lewą nogą stwarzając okazję Robinho do strzelenia gola, ale dobrze interweniował w tej sytuacji Jordi Alba.
Nieszczęśliwe 4-0
Mniej szczęścia miał Bojan przy akcji zakończonej bramką na 4-0. Stracił piłkę pod presją Messiego i Iniesty. Chwilę później po wspaniałej wymianie podań miedzy Messi, Alexisem i Albą piłka trafiła do siatki i Barça ostatecznie rozstrzygnęła mecz.
Źródło: Sport.es