Real Madryt wygrał z Levante i nie zwiększył swojej straty do Barçy, Atlético Madryt zremisowało z Espanyolem i dało się wyprzedzić Valencii. Natomiast najbliższy rywal Barcelony w Lidze Mistrzów, Manchester City, zaskakująco przegrał w Premier League.
Autor: Szymon Masarczyk
Duma Katalonii zdobyła trzy punkty po wyjazdowym zwycięstwie nad Eibar. Dwie bramki zdobył Messi, a swój 300. mecz oficjalny rozgrywa Neymar. Dzięki zwycięstwie Barça do spotkania z Realem Madryt przystąpi w roli lidera.
Stadion Eibar stanie się ósmym baskijskim boiskiem, które będzie gościć Barçę w oficjalnym meczu.
Podopieczni Luisa Enrique zdobyli 124 bramki i stracili zaledwie 27 w obecnym sezonie.
Niedzielny mecz miał wszystkie składowe: słoneczna pogoda, walka o pierwsze miejsce w lidze i godzina rozpoczęcia, idealne dla młodych kibiców Barçy.
Argentyńczyk pokonał Zarrę i stał się liderem wszech czasów pod względem ilości hat-tricków wśród hiszpańskich klubów. Leo wyprzedził także Cristiano Ronaldo na liście ligowych hat-tricków i wyrównał się z nim jeśli chodzi o ilość bramek w sezonie.
FC Barcelona pewnie pokonała Rayo Vallecano (6:1) i została liderem La Liga. Bramki dla Dumy Katalonii zdobywali: Suárez (2), Piqué i Messi (3). Obydwa zespoły kończyły mecz w dziesiątkę. Czerwoną kartkę w 80. minucie spotkania zobaczył Dani Alves.
Były zawodnik Barçy, a obecny kapitan Rayo i lider zespołu Paco Jémeza jest podekscytowany niedzielnym powrotem na Camp Nou.
Kontuzja Sergio Busquetsa przeciwko Villarreal oznacza, że opuści kilka kolejnych spotkań. Obecnie zadaniem Luisa Enrique jest znalezienie godnego zastępstwa na spotkania z Rayo i Eibar, a może nawet na rewanż z Manchesterem City i El Clásico.
Po wywalczeniu miejsca w finale Pucharu Hiszpanii i jednodniowej przerwie, Barça rozpoczęła przygotowania do niedzielnego spotkania ligowego przeciwko Rayo Vallecano.
Szkoleniowiec powiedział, że Barça cały czas kontrolowała przebieg zdarzeń boiskowych, ale mecz nie był rozstrzygnięty, aż do momentu bramki Suáreza.
Dwie bramki Neymara i trafienie Suáreza zapewniło Katalończykom pewny awans do finału. Barça powtórzyła wynik z pierwszego spotkania i w dwumeczu pokonała Villarreal 6:2.
Bravo, Bartra, Douglas i Sergi Roberto znaleźli się poza składem na rewanżowy mecz Pucharu Króla przeciwko zespołowi Villarrealu.
Zarząd rozważa przedłużenie kontraktu z Alvesem. Może być to jedna z najlepszych opcji w obecnej sytuacji.