Selekcjoner reprezentacji Brazylii – Luiz Felipe Scolari powiedział, że nie zauważył, żeby kryzys Barcelony wpłynął na grę Neymara, który ma być gwiazdą jego ekipy na zbliżających się Mistrzostwach Świata. „Nie zauważyłem, żeby coś się zmieniło w Neymarze. Gra w ten sam sposób, skąd przybył. Jeśli jest spadek formy, to dotyczy on całego zespołu. W odniesieniu do reprezentacji, nie widzę różnicy”, powiedział Scolari w wywiadzie dla Globoesporte. Zapytany o Barcelonę stwierdził, że nie ma nic do powiedzenia i uważa za „normalne”, że nie wygra wszystkiego, bo „nikt nie może być cztery, pięć lat na szczycie bez upadku.” Źródło: AS.com
Autor: Aleksandra Jesionek
Asystent Franka Rijkaarda w Barcelonie, z którą wygrał Ligę Mistrzów w 2006 roku – Henk ten Cate z uwagą śledzi ostatnie dokonania katalońskiego zespołu, o czym mówił przed mikrofonami Esports en Xarxa. Na samym początku przyznał, że „nadal jestem cule. Chcę, żeby Barcelona zawsze wygrywała.” Następnie wypowiadał się na temat finałowego spotkania w Pucharze Króla. „Spotkania pomiędzy Barçą i Madrytem są wyjątkowe. W takich pojedynkach Barça zawsze prezentuje wysoki poziom. To prawda, że bez Piqué i Valdésa jest słabsza. To wielka strata, bo brakuje zmienników, prezentujący podobny poziom. Jednak, jeśli nie zagra Cristiano, będzie im trochę łatwiej.” Ten Cate zapytany…
Leo będzie miał możliwość wystąpienia dzisiaj w swoim 17. finale, a 4. Pucharu Króla. Argentyńczyk może uważać się za bohatera, pomimo krytyki, jaka spadła na niego po ostatnich porażkach w lidze i Lidze Mistrzów. Argentyński napastnik był decydującym zawodnikiem w 16 ostatnich finałach, które rozgrywał od 2004 roku – zdobył w nich bowiem 18 bramek i czterokrotnie asystował, co doprowadziło do wywalczenia 13 tytułów – 2 Ligi Mistrzów, 2 Pucharu Króla, 2 Superpucharów Europy, 2 Klubowych Mistrzostw Świata i 5 Superpucharów Hiszpanii. Tylko trzykrotnie Messi poczuł smak porażki – z Sevillą w Superpucharze Europy 2006 (3-0) i dwukrotnie z…
Trener Atlètico – Diego Simeone w wywiadzie dla Onda Cero stwierdził, że to Barcelona jest faworytem w finałowym starciu z Realem. „Myślę, że to Barça wygra w środę Puchar Króla. To będzie niezwykły finał, bardzo przyjemny do oglądania. Zabraknie wprawdzie Cristiano czy Piqué… Jednak to Barça jest bardziej kompletnym zespołem. To, że w Madrycie zabraknie Cristiano, będzie sprawiedliwe. Sądzę, że wygra Barcelona”, stwierdził Simeone. W tym samym wywiadzie Argentyńczyk przyznał, że „pierwsze 20 minut w rewanżu Ligi Mistrzów z Barçą były najlepsze, jakie kiedykolwiek rozegrałem.” Według Simeone Diego Coscie „brakuje dopracowania kilku szczegółów, aby dołączyć do grupy Messiego i…
Były napastnik Realu i Sevilli – Davor Šuker wypowiedział się przed mikrofonami Cadena COPE na temat Halilovicia i aktualnej dyspozycji Barcelony. „Halilović jest gwiazdą. Przypomina mi Messiego. Jest młody, ale ufam mu. On jest w stanie dobrze prowadzić piłkę”, stwierdził Šuker. Chorwat uważa, że to normalne, że Barça miała załamanie po tylu latach sukcesów. „W futbolu nie zawsze można być na szczycie. Można porównać to do księżyca, który raz jest w pełni, a raz w nowiu. Na szczęście wciąż możemy się cieszyć Messim, Xavim i Iniestą oraz ich kolegami.” Źródło: Sport.es
Iker Casillas pojawił się na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem w finale Pucharu Króla. Bramkarz Królewskich stwierdził, że to Real jest faworytem do zwycięstwa w Pucharze Króla. „Zespół wykonał świetną robotę w pucharze i zasłużył na to, by zakończyć go sukcesem. Wiemy, że nie będzie to łatwe, lecz na pewno emocjonujące spotkanie z wielkimi zawodnikami”, przyznał Iker, który dodał, że „wierzymy w nasze możliwości, nasz sposób gry i w to, że uda się nam zwyciężyć.” Kapitan Realu przyznał również, że osobiście nie patrzy „na ostatni tydzień Barcelony, ponieważ to spotkanie będzie zupełnie inne. W finale wszystko może się zdarzyć.…
Trener reprezentacji Argentyny już myśli o zbliżających się Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Brazylii. Jedną z największych gwiazd jego zespołu jest napastnik Barcelony – Leo Messi. Selekcjoner przyznał, że „nerwowo” ogląda każde spotkanie z obawą o kontuzje, ale dodał, że „ma plan B” w przypadku, gdyby nie mógł skorzystać z kapitana i podstawowego zawodnika, czyli Leo Messiego.”Zawsze trzeba mieć plan B. Musisz mieć listę możliwych zamienników, choć w rzeczywistości plan B często jest podobny do planu A”, stwierdził Sabella. „Graliśmy różne spotkania bez Leo, ale on jest niezastąpiony. Gdy go nie ma, czujesz ogromną różnicę”, dodał selekcjoner. Sabella przyznał…
Pomimo kontuzji Gerard Piqué chce wystąpić w finale Pucharu Króla. Środowe spotkanie jest wyjątkowe dla środkowego obrońcy, tak jak zresztą wszystkie pojedynki Barçy z Realem, a ponadto jest to chyba już ostatnia szansa na wywalczenie jakiegoś tytułu w tym sezonie. Nie jest to może najważniejsze, ani najbardziej pożądane trofeum, ale w finale spotkają się dwaj odwieczni rywale, a ponadto pojedynek odbędzie się nie najlepszym momencie dla Barcelony. W takiej sytuacji każdy zawodnik jest potrzebny na boisku. Piqué bardzo odczuwa porażki zespołu, zwłaszcza, ze sam nie może mu pomóc swoją obecnością na boisku. Dlatego obrońca zaproponował, że zagra na Mestalla.…
Po komfortowym zwycięstwie Realu nad Almeríą w strefie mieszanej pojawili się Morata i Pepe. Zawodnicy odpowiadali między innymi na pytanie, czy porażka Barçy z Granadą będzie miała wpływ na środowy finał Puchau Króla. Morata uważa, że ten kryzys może pozytywnie wpłynąć na Katalończyków i ich zmotywować. „Barça będzie bardzo zła i niebezpieczna”, stwierdził zawodnik. Z kolei Pepe sądzi, że wynik z Granadą może być mylący i w środę niezbędne będzie wsparcie fanów, aby osiągnąć zwycięstwo w tak ważnym spotkaniu jak środowe. Żródło: Sport.es
Problemy z obroną w tym sezonie nie omijają Barcelony. Busquets, który dzisiaj, z powodu kontuzji kolegów, wystąpił na pozycji centralnego obrońcy, nie będzie mógł zagrać w meczu z Athletikiem. Zawodnik został ukarany żółtą kartką w 67. minucie za zagranie ręką. To już piąta żółta kartka reprezentanta Hiszpanii, co oznacza, że będzie musiał pauzować w kolejnym ligowym spotkaniu. Jeżeli kontuzjowani zawodnicy nie wrócą szybko na boisko, to Barcelona może mieć duży problem ze składem na kolejny ligowy pojedynek. Dzisiaj, pod koniec spotkania jako centralny obrońca występował Song. Źrodło: AS.com
Andrés Iniesta po prostu skinął głową i przytaknął, na pytanie, czy był zaskoczony decyzją trenera o zejściu z boiska. Nie chciał mówić więcej na ten temat, choć przyznał, że „to była decyzja trenera”, co można jasno zrozumieć, że nie spodziewał się opuszczenia boiska. Zawodnik był emocjonalnie poruszany tą decyzją, której nikt nie potrafił zrozumieć. Zszedł bowiem pomocnik, który często włącza się w akcje z przodu boiska, które często są decydujące dla wyniku spotkania. Trener argumentował swoją decyzję, mówiąc, że „musieliśmy poświęcić zawodnika z środka, by stworzyć więcej szans dla Leo i zacząć grać bardziej z przodu.” Na boisku pojawił…
Były brazylijski piłkarz, który jest uważany przez wielu za najlepszego gracza w historii futbolu, został zapytany w wywiadzie dla Time o to, w jakim klubie chciałby występować, gdyby grał obecnie. „Jeśli miałbym grać nowoczesny futbol, wybrałbym Barcelonę”, stwierdził Pelé. O tym wyborze zadecydował przede wszystkim styl Barcelony. „Mógłbym grać w dwóch czy trzech zespołach, ale teraz powiedziałbym, że wybieram Barcelonę, ponieważ styl tego zespołu najbardziej przypomina styl mojej gry z Santosu”, przyznał Brazylijczyk. Źródło: MundoDeportivo.com
José María Bakero przed mikrofonami Esports Cope starał się przeanalizować wczorajszą porażkę Barcelony na Calderón. „Atlético miało jasne przekonanie, że może konkurować z każdym”, stwierdził Bask. Bakero w swojej wypowiedzi podkreślił również chęci i siłę Atlético oraz próbował ocenić przyszłość Barcelony, przywołując porażkę Dream Teamu w Atenach. Trener uważa, że Barcelonie zabrakło intensywności, by dorównać tempu spotkania. „To, czego wczoraj najbardziej brakowało, to tempa gry. Oni wiedzieli, jak zagra Atlético, wiedzieli, że będzie to intensywne spotkanie, ale nie potrafili tego złamać. Atlético bardzo dobrze dominowało nad tempem gry. Sądzę, że Barça nie potrafiła odczytać tego tempa. Mogli zremisować, choć…
Odpadnięcie w meczu z Atlético wstrząsnęło całym katalońskim zespołem. Wczorajsza porażka oznacza bowiem nie tylko pożegnanie z tegoroczną Ligą Mistrzów, ale też znacząco wpłynie na budżet klubu. Liga Mistrzów to dobre źródło dochodów, zwłaszcza w przypadku występów w fazie pucharowej. Po przejściu 1/8 finału klub otrzymał 7,1 miliona euro, a dodatkowo jeszcze wcześniej zdobył pieniądze za przejście fazy grupowej. Jednak w tym sezonie dochody z Ligi Mistrzów zakończą się już na tym etapie. Kataloński klub, po pozytywnych doświadczeniach z lat ubiegłych, także teraz miał nadzieję na zarobienie sporej sumy pieniędzy. Po siedmiu kolejnych półfinałach, liczył, że i w tym sezonie…