Senyera, flaga w barwach blaugrana i napis z przesłaniem – w ten sposób 95 tysięcy kibiców Barçy podziękuje swoim zawodnikom podczas meczu z Realem Madryt. Już teraz kibice mogą w tym uczestniczyć dzięki sieci za pomocą tagów #graciasequip.
Autor: Przemysław Kuryłło
„To co się stało, to dla nas bardzo dobra lekcja. To pokazuje, że [tak jak inne zespoły] możemy wygrywać i przegrywać”, powiedział Pep Guardiola na pomeczowej konferencji prasowej. Trener Barcelony wypowiedział się tez na temat kolejnego meczu z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów.
FC Barcelona przegrała dziś drugie ligowe spotkanie w obecnym sezonie 2-1 z Realem Sociedad. Pierwszej porażki zawodnicy Pepa Guardioli doznali już w drugiej kolejce (0-2 z Herculesem), a do dziś w rozgrywkach ligowych byli niepokonani. Jednak mimo tej porażki Barcelona nadal zachowuje ośmiopunktową przewagę nad Realem Madryt, który po porażce na własnym stadionie 2-3 z Zaragozą chyba odpuścił już walkę o mistrzostwo Hiszpanii. Dla grającej w bardziej niż rezerwowym składzie Barcelony bramkę zdobył Thiago, wyrównanie dla gospodarzy dał Ifran, a zwycięstwo zapewnił Xabi Prieto wykorzystując rzut karny.
Czy to wygląda na teatr? Dani Alves został oskarżony o udawanie faulu w meczu z Realem Madryt, jednak nietrudno dostrzec siniaki na jego nodze.
FC Barcelona dzisiejszego wieczora zawita na Estadio Anoeta aby zmerzyć się z Realem Sociedad i przybliżyć się do trzeciego z rzędu mistrzowskiego tytułu. Jeśli Barça dziś wygra, to do zebrania zostanie jeszcze 12 punktów. Mimo prawie pewnego mistrzostwa Hiszpanii, podopieczni Pepa Guardioli nie będą chcieli zwalniać celując w kolejny rekord – 100 punktów w La Liga. Jednak najpierw trzeba wygrać z Sociedad, a wtedy na Barça będzie miała na koncie 91 oczek.
W trzecich Gran Derbi FC Barcelona pokonała Real Madryt 0-2 i jest o krok od finału Ligi Mistrzów na Wembley. Zwycięstwo dla Barçy wywalczył Leo Messi strzelając obie bramki, a w Derbach Europy nie obyło się bez innych emocji – czerwona kartka dla Pepe, a zaraz potem na trybuny powędrował Mourinho. Tuż po pierwszej połowie kartkę z ławki rezerwowych dostał Pinto.
Dzisiaj trzeci raz zmierzą się FC Barcelona i Real Madryt, ale takich pojedynków nigdy za wiele. Pierwszy mecz zakończył się remisem, w drugim górą byli Królewscy, więc dziś zwyciężyć powinna FC Barecelona. A stawka tego meczu jest ogromna, bowiem dziś dwaj giganci europejskiego futbolu zaczynają pierwszy z dwóch pojedynków o finał Ligi Mistrzów. Jednak, jak pokazały dwa ostatnie Gran Derbi, o zwycięstwo Barcelonie nie będzie łatwo jeśli Madryt nadal będzie grał tak agresywną i fizyczną piłkę, a do tego dochodzą braki kadrowe w Barçy. Ten mecz zapowiada się jeszcze trudniej a do tego jeszcze ciekawiej niż dwa poprzednie.
Na wczorajszej konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, Pep Guardiola powiedział kilka słów o trenerze Merengues, José Mourinho. Powiedział też, że na Bernabéu Barça wyjdzie „dumna mogąc bronić naszego stylu gry”.
Złe wiadomości napływają z Barcelony. Andrés Iniesta na pewno nie zagra w dzisiejszym spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Zawodnik nie wziął udziału w wieczornym treningu we wtorek z powodu odczuwania dyskomfortu w prawej łydce.
Już dziś FC Barcelona rozegra rewanżowe sptkanie Ligi Mistrzów z Arsenalem Londyn. Stawką tego meczu będzie awans do ćwierćfinału tych elitarnych rozgrywek. I właśnie z uwagi na to, że będzie to jeden z ważniejszych pojedynków tego sezonu dla Blaugrany, przygotowaliśmy dla Was niejako podwójną zapowiedź – od strony kibica Kanonierów i od strony kibica Dumy Katalonii. Zapraszamy do lektury.
Podczas wywiadu Maxwell zapewnił, że jest „bardzo szczęśliwy z powodu tego jak wszystko się toczy obecnie” i dla niego samego i dla zespołu. Dodał też, że „im więcej gram tym więcej nabieram pewności siebie”.
Hleb nie ma szans na grę w Dumie Katalonii więc przenosi się na najbliższy rok do Benfici Lizbona. Teraz zawodnik jest w drodze do Lizbony, gdzie po przejściu testów medycznych podpisze kontrakt.
FC Barcelona i Liverpool F.C. osiągnęły porozumienie w sprawie transferu Javiera Mascherano. Argentyńczyk podpisze z Dumą Katalonii czteroletni kontrakt.
FC Barcelona została przypisana do grupy D, w której zmierzy się z Panathinaikosem, Kopenhagą i Rubinem Kazań.